Trwa konflikt pomiędzy młodą gwiazdą Manchesteru United, Brazylijczykiem Andersonem i sir Alexem Fergusonem. Jak doniósł angielski "The Sun", 21-letni pomocnik, który został odstawiony od składu przed sobotnim ligowym spotkaniem z Hull City nie pojawił się na poniedziałkowym treningu swojej drużyny.

Anderson nie wykorzystał szansy otrzymanej od menadżera "Czerwonych Diabłów" w rozegranym w ubiegły wtorek pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Ligi z Manchesterem City i po raz kolejny spisał się poniżej oczekiwań. Brazylijczyk rozzłoszczony brakiem miejsca w składzie United na sobotnie spotkanie z Hull City w trakcie meczu nie pojawił się na trybunach Old Trafford, a jak się okazało, nie wziął również udział w poniedziałkowym treningu zespołu.
21-letni pomocnik, który w 2007 roku za 18 milionów funtów przeniósł się do Manchesteru z FC Porto, nie może zaliczyć tego sezonu do udanych. W 23 meczach ligowych tylko sześciokrotnie wychodził na boisko w pierwszym składzie "Czerwonych Diabłów".