Obrońca Manchesteru United, John O'Shea z powodu kontuzji nie zagra do końca sezonu. Reprezentant Irlandii na boisku nie pojawił się od listopada ubiegłego roku.

O'Shea kontuzji nabawił się w meczu barażowym eliminacji do mistrzostw świata w RPA, w którym Irlandczycy zmierzyli się z Francją. Początkowo uraz nie wydawał się tak poważny, jednak w wyniku powikłań rozbrat z piłką 28-letniego obrońcy potrwa co najmniej do końca sezonu.
- Przytrafiła mu się okropna i jednocześnie bardzo niecodzienna kontuzja -powiedział menadżer "Czerwonych Diabłów", sir Alex Ferguson w rozmowie z "Irish Independent". - Usunięcie powstałych zakrzepów wymaga czasu i nie ma mowy, by John wrócił na boisko jeszcze przed zakończeniem obecnych rozgrywek.
- To wielki cios nie tylko dla niego, ale i dla całej drużyny - dodał szkocki menadżer. - Wszyscy mamy świadomość, jak ważnym jest elementem naszego zespołu. Nie mam wątpliwości, że John byłby najlepszym lekiem na problemy z zestawieniem defensywy, z którymi borykaliśmy się w ostatnich tygodniach.