Internetowe wydanie magazynu "Kicker" sporo miejsca poświęciło polskiemu piłkarzowi występującemu w Hercie Berlin, Łukaszowi Piszczkowi, który w sobotę rozegrał bardzo dobre spotkanie i strzelił bramkę w pojedynku z Hannoverem.

Zdaniem niemieckich dziennikarzy, ustawienie Piszczka na prawej stronie obrony przez trenera Herthy, Friedhelma Funkela było bardzo odważnym, a jednak skutecznym posunięciem. Polak zanotował bardzo dobry występ i skutecznie grał nie tylko w obronie, ale także w ataku strzelając pierwszą bramkę dla stołecznego zespołu w sobotnim spotkaniu.
Pod wrażeniem występu Piszczka przeciwko Hannoverowi był także szkoleniowiec Herthy, Friedhelm Funkel. - On ma wszystko czego potrzeba na tej pozycji. Jest szybki i potrafi grać ofensywnie. Musi jedynie popracować nad grą taktyczną - powiedział szkoleniowiec.
Rolę polskiego piłkarza w drużynie doceniają także władze "Starej Damy", które podobno przygotowują już nową umowę, która miałaby wiązać Piszczka z klubem do 2013 roku. Sam zawodnik przyznał jednak, że jego decyzja w sprawie złożenia podpisu pod nową umową będzie uzależniona od utrzymania się Herthy w Bundeslidze. - Jeśli wywalczymy utrzymanie, to na pewno będę chciał zostać, ale jeśli spadniemy, będę się musiał nad tym zastanowić - stwierdził.
"Kicker" wskazuje również, że kariera Piszczka w Hercie w przeciwieństwie do innych Polaków - Piotra Reissa, Tomasza Kuszczaka, Bartosza Karwana i Artura Wichniarka - okazała się sukcesem.
Łukasz Piszczek jest piłkarzem Herthy Berlin od 2007 roku. Wcześniej przez trzy lata związany był z drużyną Zagłębia Lubin. 25-letni piłkarz rozegrał również 6 spotkań w barwach reprezentacji Polski.