Stan Kroenke jest na ostatniej prostej do zostania jedynym udziałowcem Arsenalu. Amerykaninowi brakuje jedynie 17 akcji, by zostać zobligowanym do złożenia oferty za pozostałe akcje.

Amerykanin nabył w zeszłym tygodniu 25 akcji za kwotę 212 500 funtów. Część z nich odkupił od prezesa Arsenalu, Petera Hill-Wooda. Pochodzący z Denver przedsiębiorca zwiększył tym samym ich zasób do 18,649, czyli 29,99 procenta całości.
Zgodnie z angielskimi przepisami, jeśli przekroczy poziom 30 procent, będzie zmuszony złożyć ofertę za pozostałą część akcji po najwyższej cenie, za jaką były notowane na giełdzie w ostatnich dwunastu miesiącach. Jednakże pozostali akcjonariusze nie będą zobligowani do zbycia swoich udziałów. Przy takim obrocie spraw, jeśli potencjalny nabywca nie zapewni sobie przynajmniej 50 procent papierów wartościowych, w przeciągu roku przejęcie wszystkich akcji nie będzie możliwe, chyba że wyrazi na to zgodę kierownictwo klubu.
Intencje Kroenke nie są do końca jasne. W październiku, podczas dorocznego spotkania akcjonariuszy został zapytany o możliwość wykupienia 30 procent udziałów, jednak odmówił komentarza w tej sprawie.
Jeden z pozostałych głównych akcjonariuszy, Alisher Usmanov powiększył w listopadzie swoje zasoby do 26 procent całości.