Tomas Rosicky, który w ostatnich miesiącach częściej gościł w gabinetach lekarskich niż na piłkarskich murawach, już wkrótce może podpisać nowy kontrakt z Arsenalem Londyn. Tak przynajmniej uważa jego menedżer.

Reprezentant Czech niedawno powrócił do regularnego grania, ale w minioną sobotę ponownie doznał urazu, tym razem pachwiny. Na boisko ma wrócić w styczniu. Mimo to jego agent, Pavel Paska jest przekonany, że problemy zdrowotne zawodnika nie wpłyną negatywnie na przedłużenie umowy, która wycieka latem 2010 roku.
- Ostatnie problemy Tomasa nie mają nic wspólnego z negocjowaniem nowego kontraktu - stwierdził Paska. - Umowa jest już praktycznie na stole. Pod koniec tygodnia udam się do Londynu, by dopiąć wszystkie szczegóły. Jestem pewny, że szybko sfinalizujemy tę sprawę, bowiem obie strony są tym zainteresowane.