Arkadiusz Onyszko jest zaskoczony treścią wywiadu, jakiego udzieliła jego była żona, Anna, dla jednej z lokalnych gazet.

Polski bramkarz twierdzi, że w wypowiedziach eks-małżonki zostały zawarte kłamstwa.
Anna Onyszko oskarżyła byłego męża o to, iż ten regularnie ją bił, nie płacił alimentów na dzieci, a także o kilka innych niepochlebnych rzeczy. Były bramkarz Viborg, Odense i FC Midtjylland wydał oświadczenie w tej sprawie.
- Jestem zaskoczony, słysząc takie historie wymyślone przez moją byłą żonę - pisze Onyszko. - Nigdy nie stosowałem przemocy przeciwko niej, w tej kwestii ona całkowicie kłamie. W sprawie alimentów mam dowody, iż byłem gotowy do spotkań i przy pomocy odpowiednich urzędów spełniałem swoje powinności. Poprosiłem, by moja pensja w klubie poszła na cele moich dzieci. Przyznaję, że nie znam dokładnie duńskich przepisów w tej sprawie, ale z pewnością nigdy nie odmówiłem zapłaty. Choć nie rozumiem dokładnie duńskiego systemu prawnego, to zawsze będę gotów do przestrzegania zasad.