W meczu na szczycie rumuńskiej ekstraklasy Steaua Bukareszt zremisowała na własnym boisku z FC Timisoara 3-3. Wynik otworzył Paweł Golański.

Spotkanie pomiędzy drugą i trzecią drużyną w tabeli lepiej rozpoczęło się dla graczy z Bukaresztu. Po nieco ponad półgodzinie gry polski obrońca dał gospodarzom prowadzenie. Po dośrodkowaniu Nicolity na długi Golański trafił do siatki lewą nogą.

Wynik 1-0 utrzymał się do przerwy. Trzy minuty po zmianie stron wyrównał Razvan Cocis. W ostatnich dziesięciu minutach padły cztery bramki. Na trafienie Pantelisa Kapetanosa z rzutu karnego odpowiedział dwukrotnie rumuński obieżyświat Cosmin Contra, który na zakończenie kariery wrócił do rodzinnego miasta. W ostatniej minucie podstawowego czasu gry remis gospodarzom i utrzymanie pozycji wicelidera zapewnił Jivko Jelev.

Pierwsze miejsce w tabeli zajmuje zespół CFR 1907 Cluj. Uczestnicy Ligi Mistrzów z poprzedniego sezonu wyprzedzają o sześć punktów zespół Golańskiego i urzędujących mistrzów - Unireę Urziceni. Jedno "oczko" mniej ma Timisoara. Do zakończenia sezonu zostało pięć kolejek.


Steaua Bukareszt - FC Timisoara 3-3 (1-0)
1-0 Golański 32
1-1 Kapetanos (karny) 80
2-2 Contra (karny) 85
2-3 Contra 88
3-3 Jelev 90