Pomocnik Realu Madryt, Xabi Alonso, nie chce porównywać swojego zespołu do Barcelony, a zamiast tego woli, by "Los Blancos" podążali własną ścieżką.

- Nie powinniśmy dążyć do upodobnienia się do Barcelony. Zamiast tego musimy wypracować własny styl - powiedział Alonso. - To jest nowy projekt, z nowymi piłkarzami i prezydentem. Obecnie w dalszym ciągu jesteśmy w grze i rezultat naszych występów poznamy po zakończeniu sezonu - dodał.

Hiszpański pomocnik zaprzeczył, jakoby zespół się poddał i nie wierzył w końcowe zwycięstwo w rozgrywkach o mistrzostwo Hiszpanii: - Najlepszym sposobem na zapomnienie o meczu z Barceloną będzie pokonanie Almerii w czwartek.

Alonso zaznaczył również, że pomimo kilku spektakularnych porażek zespół zaliczył wspaniały sezon. W rzeczywistości, jeśli "Królewscy" wygrają wszystkie mecze, które pozostały do końca sezonu, będą mieć na koncie rekordową ilość 98 punktów. - Do zdobycia pozostało 21 punktów. Jeśli i Barcelona, i my wygramy wszystkie mecze do końca sezonu, jedyne, co nam pozostanie, to pogratulowanie jej wspaniałego osiągnięcia - zakończył reprezentant Hiszpanii.