Gwiazdor Arsenalu, Andriej Arszawin przyznał, że wciąż ma wątpliwości, czy "Kanonierzy" są w stanie w tym sezonie włączyć się do walki o tytuł. - Jestem zdania, że potrzebujemy nowych zawodników, by coś osiągnąć - powiedział Rosjanin dziennikowi "Mirror".

- Uważam, że aby walczyć z takimi potęgami, jak Manchester United czy Chelsea musimy kupić jeszcze kilku piłkarzy. W zeszłym sezonie sprzedaliśmy dwóch zawodników, Emanuela Adebayora i Kolo Toure do Manchesteru City, a kupiliśmy tylko jednego. Ubytek widać gołym okiem - stwierdził Arszawin.

- Z małą ilością piłkarzy mamy niewielką różnorodność w ataku i nie możemy niczym zaskoczyć naszych rywali. Przeciwnicy łatwo mogą rozszyfrować nasze akcje - dodał napastnik i jednocześnie przyznał, że najlepiej byłoby, gdyby klub kupił trzech lub czterech doświadczonych zawodników, zaś inne braki kadrowe uzupełniał sukcesywnie młodymi piłkarzami ze szkółki "Kanonierów".

Po 31 kolejkach angielskiej Premier League Arsenal zajmuje drugie miejsce w tabeli z dorobkiem 67 punktów i traci do liderującego Manchesteru United dwa "oczka".