Tuż przed Weekendem Gwiazd zaplanowano tylko dwa mecze NBA. W pierwszym Cleveland Cavaliers pokonali Orlando Magic, w drugim San Antonio wygrali na wyjeździe z Denver Nuggets.

Cleveland Cavaliers - Orlando Magic 115-106

Kolejny rewelacyjny występ LeBrona Jamesa pomógł jego Cleveland Cavaliers wygrać u siebie z Orlando Magic, z którym przegrali w zeszłorocznym finale Konferencji Wschodniej. James prócz 32 punktów zaliczył 8 zbiórek i 13 asyst. Dużo dobrego obronie zrobił Shaquille O'Neal (10 punktów i 6 zbiórek). Najlepszym graczem przyjezdnych był Dwight Howard - 19 punktów i 11 zbiórek. Marcin Gortat przebywając na parkiecie 17 minut, zdobył 2 punkty (trafił 1 z 3 rzutów z gry), miał 6 zbiórek, jeden blok i 2 faule. Czwartkowym zwycięstwem LeBron i spółka wyrównali klubowy rekord w liczbie kolejnych zwycięstw - mają ich na koncie trzynaście. Szansą na pobicie rekordu będzie pojedynek z Denver Nuggets w następny czwartek.
Cavaliers: James 32, Hickson 20, Varejao 16
Magic: Lewis 19, Howard 19, Carter 14

Denver Nuggets - San Antonio Spurs 92-111

San Antonio Spurs grający bez Tony'ego Parkera byli w stanie odnieść zwycięstwo na bardzo trudnym terenie Denver Nuggets. Siedmiu zawodników Spurs miało dwucyfrowy dorobek punktowy. Najwięcej oczek - 17 - na koncie mieli George Hill i DeJuan Blair. Przyjezdni mieli dużo wyższy procent skuteczności z gry - 53.2 % do 39.2% Nuggets. Dla gospodarzy 20 punktów rzucił Nene, a Carmelo Anthony 19. Była to dopiero czwarta porażka Denver u siebie w 28. meczu sezonu.
Nuggets: Nene 20, Anthony 19, Billups 17
Spurs: Hill 17, Blair 17, Duncan 16