Nick Heidfeld, który w tym sezonie został kierowcą testowym zespołu Mercedes GP, przyznał, że mógł podpisać kontrakt z którymś z mniejszych teamów, ale priorytetem dla niego było zdobywanie nowego doświadczenia. - Chciałem współpracować z Michaelem Schumacherem - stwierdził Niemiec.

Heidfeld przyznał, że bardzo liczył na miejsce w składzie Mercedesa, ale nie zmartwił się tym, że szef teamu, Ross Brawn wybrał "Schumiego". - Wiadomo, że miał większe szanse ode mnie, ale ja wciąż wierzę, że dane mi będzie powrócić na tor nie tylko jako kierowca testowy. Myślę, że rok 2010 będzie dla mnie korzystny z tego względu, że przeznaczę go na naukę i dodatkowe szkolenie - stwierdził 32-latek.

- Nigdzie nie jest powiedziane, że gdybym na przykład przeszedł do Lotusa czy Renault odnosiłbym sukcesy. Priorytetem dla mnie był wybór teamu z górnej półki - zakończył Niemiec.