Brazylijczyka Kakę odwiedził w Madrycie jego rodak, kierowca Ferrari, Felipe Massa. Obaj panowie przyjaźnią się od wielu lat.

Massa skorzystał z tego, że był w Hiszpanii, bo uczestniczył w testach przedsezonowych F1 w Walencji. Panowie mieli okazję porozmawiać o tym, jak piłkarz Realu czuje się w stolicy Hiszpanii, oraz o nowym koledze Brazylijczyka z teamu Ferrari, Fernando Alonso. Kierowca wypytywał również o zdrowie zawodnika "Królewskich", który ma ostatnio problem z przewlekłym urazem pachwiny.
Obaj Brazylijczycy znają się od wielu lat, z czasów gdy Kaka grał jeszcze w Sao Paulo FC. Massa jest zagorzałym kibicem tej drużyny. Brazylijczycy są nawet przyjaciółmi na popularnym portalu społecznościowym Twitter.
Dziennik "As" twierdzi ponadto, że nikomu w madryckim klubie nie przyszło nawet do głowy, by sprzedawać Kakę, a wszystkie pogłoski o jego ewentualnym powrocie do Włoch są wymysłem tamtejszych mediów.