Japończyk Takuma Sato nie będzie w tegorocznym sezonie partnerem Roberta Kubicy w teamie Renault. Doniesieniom francuskiej prasy zaprzeczył agent 32-letniego kierowcy.

O zainteresowaniu Japończykiem ze strony szefów francuskiego teamu napisał magazyn "Auto Hebdo". Wedługi informacji jego redaktorów, obok Niemca Nicka Heidfelda, jednym z głównych kandydatów do zajęcia wolnego miejsca w bolidzie Renault miał być właśnie mający na koncie 93 występy w serii Grand Prix Formuły 1 Takuma Sato.
Nowy szef zespołu, Eric Boullier zdradził w zeszłym tygodniu, że lista kandydatów została ograniczona do pięciu nazwisk. Spekuluje się, że w tej grupie są m.in. Jerome d'Ambrosio oraz Ho-Pin Tung, z którymi Francuz współpracował w firmie Gravity Sport Managment. - Prowadzone przez nas rozmowy są coraz bardziej zaawansowane, ale jesteśmy jeszcze daleko od ich finalizacji - stwierdził.