Mimo zaprzeczeń płynących zarówno ze strony teamu Mercedes GP, jak i od Michaela Schumachera, zdaniem Eddiego Jordana, byłego właściciela zespołu Formuły 1, Niemiec rozstanie się z Ferrari i w przyszłym sezonie będzie pracował dla teamu Rossa Brawna.

Obie strony zaprzeczyły plotkom pojawiającym się w mediach w ostatnich tygodniach, jednak ani Mercedes, ani Schumacher nie powiedzieli definitywnego "nie" dla możliwej współpracy. Jedną są osób wierzących w przejście byłego wielokrotnego mistrza świata do drużyny Rossa Brawna jest Eddie Jordan, kiedyś właściciel zespołu Formuły 1, a dziś m.in. ekspert pracujący dla brytyjskich mediów. - Jestem pewien, że to może się zdarzyć - stwierdził. - Rozmowy zaczęły się w trakcie spotkania Michaela, Brawna i dyrektora Daimlera, Dietera Zetsche przy okazji Grand Prix Abu Zabi, ale Schumacher nie może na razie zgodzić się na przedstawioną tam ofertę, bo nadal obowiązuje go kontrakt z Ferrari.
- Niemiec podejmie jednak rozmowy z szefem włoskiego zespołu, Lucą di Montezemolo na temat jego rozwiązania - nie ma wątpliwości Jordan. - Michaelowi podoba się wizja ponownej współpracy z Rossem Brawnem i oferta Mercedesa jest dla niego bardzo kusząca.