Szef McLaren Group Ron Dennis stwierdził, że pozycja teamu Formuły 1 zarządzanego przez jego przedsiębiorstwo jest niezagrożona, mimo wycofania się ze współpracy koncernu Mercedes-Benz, który wykupił większościowy pakiet udziałów w drużynie Brawn GP.

Mercedes ogłosił w poniedziałek, że sprzeda 40% udziałów w teamie McLaren na rzecz kupna 75,1% akcji zespołu Brawn GP, który zmieni nazwę na Mercedes Grand Prix. Jednak mimo zakończenia tej formy współpracy z McLarenem niemiecki koncert do 2015 roku nadal będzie dostarczał temu zespołowi swoje silniki.
Zdaniem Rona Dennisa brak wsparcia finansowego ze strony Mercedesa nie wpłynie negatywnie na finanse jego ekipy. - Wiele razy podkreślałem, że by przetrwać w Formule 1 w XXI wieku, zespół musi osiągnąć wyższy poziom organizacyjny, niż jeszcze kilkanaście lat temu - stwierdził szef McLaren Group. - Aby nie tylko utrzymywać, ale i rozwijać źródła przychodów teamy muszą być bardzo aktywne i stale poszerzać swoją działalność. Nam to się udaje.
- Mamy również to szczęście, że wszyscy nasi pozostali partnerzy nadal będą nas wspierać w realizacji celów w Formule 1 - zaznaczył. - Cieszymy się również, że Mercedes-Benz pozostanie z nami jako dostawca silników aż do 2015 roku, ponieważ są one jednymi z lepszych dostępnych na rynku.