Pełniący obowiązki szefa teamu Renaut Bob Bell jest przekonany, że Robert Kubica godnie zastąpi na miejscu flagowego kierowcy zespołu Fernando Alonso.

Hiszpan po zakończeniu sezonu 2009 przeniesie się do Ferrari. W Renault dwukrotnie sięgał po mistrzostwo świata, wygrał 17 Grand Prix, a 41 razy znalazł się na podium. Jego odejście powinno znacząco odbić się na wynikach zespołu, ale Bell wierzy, że Kubica, który prywatnie jest bliskim przyjacielem Alonso, z powodzeniem go zastąpi.
- Alonso miał olbrzymi wkład w zespół, zwłaszcza dzięki dwóm tytułom mistrzowskim, więc będzie go na pewno brakowało. Wielokrotnie mówiono, że to najlepszy kierowca i nie chciałbym się z tym nie zgodzić. Jest nam bardzo przykro ze względu na koniec owocnej współpracy - tłumaczył Bell.
- Jednak patrzymy w przyszłość i jesteśmy bardzo zadowoleni, że udało nam się sprowadzić do teamu Roberta Kubicę. Wierzę, że wkrótce pokaże, że jest kierowcą tego samego kalibru, co Fernando. To mocny gracz, wspaniały motywator i jest niesamowicie szybki. Wchodzimy z nim w nową erę - zapowiedział Irlandczyk.