Małopolskie derby w ekstraklasie kobiet nie przyniosły niespodzianki. Bronowianka dołączyła do grupy zespołów, które przyjeżdżają do Nowego Targu, by udzielić beniaminkowi bardzo srogiej lekcji ping-ponga.

Gorce Nowy Targ - Bronowianka Kraków 0-3

Wyniki gier: Paulina Kowalczyk - Wang Qian 0-3 (8-11, 3-11, 8-11), Maja Krzewicka - Antonina Szymańska 0-3 (3-11, 6-11, 4-11), Izabela Godlewska - Renata Gumula 0-3 (8-11, 6-11, 3-11).

W takich spotkaniach jak to - z faworytem rozgrywek - zadaniem nowotarżanek jest szybko się uczyć, po to, by nie czuć strachu, gdy przyjedzie walczyć z zespołami z podobnej półki. W sobotę zawodniczki Gorców nie były w stanie ugrać choćby seta, co się im udawało w meczach z Nadarzynem i Gorzovią. Maja Krzewicka, autorka tamtych setowych wygranych, tym razem nie miała nic do powiedzenia w starciu z obrończynią Antoniną Szymańską.  W sumie najdzielniej radziła sobie Paulina Kowalczyk, rzucona na bardzo głębokie wody, bo zaczynająca cały mecz od pojedynku z jedną z najlepszych w polskiej lidze Chinek Wang Qian.  Spotkanie kończyła z każdym setem łatwiejsza wygrana Renaty Gumuli nad Izabelą Godlewską.

MART