Polski tenisista Łukasz Kubot i Austriak Oliver Marach wygrali swój drugi mecz w grupie B kończącego sezon turnieju ATP World Tour Finals. Po świetnej grze pokonali Białorusina Maksima Mirnyja i Andy'ego Rama z Izraela 4-6, 6-4 i w super tie-breaku 16-14 broniąc trzy meczbole! - Oczywiście w końcówce dopisało nam szczęście, ale opanowaliśmy emocje i nie przestawaliśmy walczyć - cieszył się po meczu Polak.

- Być może nie pokazaliśmy najlepszego tenisa, ale ciężko dokonać tego na tym poziomie, na oczach dziesięciu tysięcy widzów, do tego debiutując w turnieju - mówił Łukasz Kubot po drugim z rzędu deblowym zwycięstwie podczas kończącego sezon turnieju mistrzów. - Cieszymy się, że tego dokonaliśmy. Oczywiście w końcówce dopisało nam szczęście, ale opanowaliśmy emocje i nie przestawaliśmy walczyć. Cieszymy się, że wygraliśmy drugi mecz i z niecierpliwością czekamy na trzeci - mówił Kubot.
Oliver Marach po meczu w kółko powtarzał, że jest szczęśliwy. - W czasie super tie-breaka nie pokazaliśmy nerwów. Po wszystkim byliśmy bardzo szczęśliwi z tego, że udało nam się wygrać. To dla nas bardzo ważne zwycięstwo - stwierdził austriacki tenisista.

Co znamienne, ekscytacji nie kryli nawet pokonani. - Właśnie takie rzeczy dzieją się dzięki nowemu systemowi punktacji. Mecze są ekscytujące. Mieliśmy swoje szanse, ale szala zwycięstwa niestety dzisiaj przechyliła się na stronę Kubota i Maracha. Mimo że przegraliśmy, nadal czujemy napięcie. Publiczność także dała się ponieść. Przyjemnie było przebywać na korcie - stwierdził Andy Ram.
- Wszyscy grali dziś raczej konsekwentny tenis. My jednak popełniliśmy więcej błędów w decydujących momentach i właśnie dlatego przegraliśmy - dorzucił nieco bardziej "na chłodno" Maks Mirnyj.

W sesji wieczornej Amerykanie Mike i Bob Bryanowie wygrali z Czechem Lukasem Dlouhym i Leanderem Paesem z Indii, więc w piątek odbędzie się decydujący o awansie mecz z braćmi Bryanami. Zdobycie przez Kubota i Maracha seta pozwoli im zapewne awansować do półfinału.
W grupie A rywalizują Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, którzy ważny mecz rozegrają w czwartek z czesko-słowacką parą Frantisek Cermak i Michal  Mertinak. Na razie mają na swoim koncie zwycięstwo i porażkę.
Środowe wynik:
Łukasz Kubot/Oliver Marach (Polska/Austria, 6) - Maxim Mirnyj/Andy Ram (Białoruś/Izrael, 7) 4-6, 6-4, 16-14

Bryan/Bryan - Dlouhy/Paes 6-3, 6-4

Aktualizacja 17:42, 21:19