Agnieszka Radwańska rozpoczęła udział w tenisowym US Open. Jej pierwszą rywalką była 28-letnia Hiszpanka Arantxa Parra Santonja. Polka stosunkowo łatwo wygrała 6-4, 6-3. Tuż przed północą awans zapewniła sobie młodsza z sióstr - Urszula - po pokonaniu Rosjanki Anny Czakwetadze.

Krakowianka nieoczekiwanie przegrała pierwszego gema, ale odpowiedź była błyskawiczna i także ona przełamała serwis rywalki. Po chwili wygrała swoje podanie i objęła prowadzenie 2-1. 58. w rankingu WTA Hiszpanka odpowiedziała tym samym i zrobiło się 2-2. W tej chwili wydawało się, że mecz nie będzie zbyt łatwy. W piątym gemie Agnieszka prowadziła 40-30 i wydatnie pomogła jej rywalka, która kończącym wolejem trafiła w siatkę. Przy stanie 5-4 Radwańska doprowadziła do stanu 30-40, 40-40, 50-40 i posłała piłkę z woleja w wolną część kortu. Po raz kolejny przełamała serwis rywalki i wygrała seta.

Drugi set rozpoczął się identycznie - krakowianka przegrała własne podanie, by w następnym gemie odrobić stratę. Później już poszło zgodnie z planem, Agnieszka prowadziła 4-1 i 5-3, a mecz zakończyła przy swoim serwisie. Prowadziła 40-15 i wykorzystała drugą piłkę meczową.
W II rundzie Radwańska zagra z Chinka Shuai Peng, która wygrała z Amerykanką Shelby Rogers.

Tuż przed północą czasu polskiego w ślady siostry poszła Urszula Radwańska. Po długiej przerwie spowodowanej kontuzją w wielkim stylu wróciła na kort. W pierwszym secie cztery razy przełamała serwis rywalki i wygrała do 3. W drugiej partii krakowianka prowadziła 4-3, po czym wygrała serwis Rosjanki i własny kończąc mecz. Patrząc na statystyki meczu warto zwrócić uwagę na pierwszy serwis, w którym Polka była zdecydowanie lepsza (65% do 58%). Radwańska zaliczyła tylko jednego asa serwisowego.
W II rundzie Urszula zagra z Jarosławą Szwedową (Kazachstan) lub Lourdes Dominguez Lino (Hiszpania).

Pierwsza runda singla pań:
Agnieszka Radwańska - Arantxa Parra Santonja (Hiszpania) 6-4, 6-3

Urszula Radwańska - Anna Czakwetadze (Rosja) 6-3, 6-3

Aktualizacja 21:07, 23:40