Strona główna > PULS DNIA

80 354 widzów na Santiago Bernabeu oglądało wielkie widowisko, ale potyczki Realu Madryt z Barceloną to coś więcej niż walka o punkty. Mecz zakończył się remisem 1-1, co z pewnością zadowoliło kataloński zespół, który w tabeli utrzymał osiem punktów przewagi nad "Królewskimi".

Po dzisiejszym spotkaniu ligowym oba zespoły zmierzą się w najbliższym czasie jeszcze trzy razy: 20 kwietnia w finale Pucharu Króla, a 27 kwietnia i 3 maja w półfinałach Ligi Mistrzów.

 

Pierwsza połowa należała do "Barcy", która posiadała sporą przewagę i stworzyła więcej klarownych okazji. W 19 minucie Messi znalazł się sam przed Casillasem, ale nie udała się próba lobowania. Siedem minut później przed bramkarzem Realu znalazł się z kolei David Villa, minął go i został powalony na murawę. Zdaniem wielu był rzut karny, ale sędzia inaczej to zinterpretował. W ostatnich sekundach gorąco było pod obiema bramkami. Najpierw Messi nie wykorzystał dobrej okazji, a w rewanżu - po główce Cristiano Ronaldo - z linii wybił futbolówkę Adriano.

 

Druga odsłona rozpoczęła się od szansy dla "Królewskich". Rzut wolny z 28 metrów egzekwował Ronaldo i przymierzył w słupek. W odpowiedzi padł gol dla katalońskiego zespołu. David Villa poradził sobie w polu karnym Realu z Raulem Albiolem, który ratował sytuację złapaniem za szyję rywala. W rezultacie czerwona kartka i ewidentna "jedenastka", którą wykorzystał Messi. Argentyńczyk lewą nogą uderzył w środek bramki i Casillas nie miał żadnych szans. To 30. trafienie ligowe w tym sezonie tego fenomenalnego piłkarza. Po chwili odnowiła się kontuzja Puyola, który na noszach został zniesiony z murawy.

W 62 minucie Xavi z linii pola karnego trafił w poprzeczkę. Z kolei Pepe z kilku metrów nie potrafił skierować piłki do bramki Barcelony. W 81 minucie Dani Alves sfaulował Marcelo i arbiter podyktował drugi w tym meczu rzut karny - tym razem dla Realu. Skutecznym egzekutorem okazał się Ronaldo. Grający w osłabieniu gospodarze mieli szanse zdobyć zwycięskiego gola w ostatniej minucie, jednak po uderzeniu Khediry nie dał się zaskoczyć Victor Valdes.

Real Madryt - Barcelona 1-1 (0-0)

0-1 Messi 53 (karny)

1-1 Cristiano Ronaldo 82 (karny)

REAL: Casillas - Sergio Ramos, Raul Albiol, Ricardo Carvalho, Marcelo - Khedira, Pepe, Xabi Alonso (66 Adebayor) - Cristiano Ronaldo, Benzema (57 Özil), di Maria (66 Arbeloa).

BARCELONA: Victor Valdes - Dani Alves, Puyol (58 Keita), Piqué, Adriano (80 Maxwell) - Iniesta, Busquets, Xavi - Pedro (67 Afellay), Messi, Villa.

 

Sobotnia potyczka była 210. meczem o stawkę. Poniżej bilans:

 

.............................Mecze   Real   Remisy   Barca     Bramki

Liga                        162       68         31          63         263-252

Puchar Króla           28         9           5          14           55-   59

Superpuchar              8        5           1            2            17-     8

Puchar Ligi                 6        0           4            2              8-   13

Puchar Europy           6        3           2            1            12-     7

Razem oficjalne    210      85        43          82          355-339

 

Mecze towarzyskie    31      4           9          18            39-   78

Razem ofic. + tow.  241    89         52       100          394-417

 

W innych sobotnich meczach:

Almeria - Valencia 0-3 (0-0)

0-1 Soldado 50

0-2 Stankevicius 66

0-3 Alba 80

Getafe - Sevilla 1-0 (0-0)

1-0 Miku 76

 

Malaga - Mallorca 3-0 (2-0)

1-0 Sebastian Fernandez 27

2-0 Baptista 40

3-0 Baptista 57

 

Mecze niedzielne:

Deportivo La Coruna - Racing Santander 2-0 (1-0)

1-0 Lassad 45

2-0 Xisco 48

 

Real Sociedad - Sporting Gijon 2-1 (1-0)

1-0 Griezmann 32

1-1 De las Cuevas 69

2-1 Griezmann 79

 

Levante - Hercules Alicante 2-1 (2-0)

1-0 Suarez 5

2-0 Juanlu 43

2-1 Trezeguet 82

 

Osasuna Pampeluna - Athletic Bilbao 1-2 (0-0)

1-0 Sola 51

1-1 Llorente 69

1-2 Muniain 90

 

Espanyol Barcelona - Atletico Madryt (21:00)

 

Czołówka tabeli:

1. Barcelona     32   85   86-17

2. Real Madryt  32   77   73-23

3. Valencia        32   63   54-35

4. Villarreal        31   54   48-36

 

(gst)

 

Aktualizacja, niedziela 22:03