CBA zatrzymało dwie kolejne osoby podejrzane o korupcję w polskim futbolu. Są to drugoligowy sędzia Arkadiusz K. z województwa podkarpackiego i były trener Motoru Lublin Grzegorz K. Dzisiaj przewiezieni do Wrocławia, zarzuty usłyszą prawdopodobnie jutro.

Arkadiusz K., sędzia z Dębicy, jest szóstą osobą z Podkarpacia zatrzmaną w aferze korupcyjnej. Zaskoczony i zażenowany tym wydarzeniem był prezes Podkarpackiego OZPN Kazimierz Greń, do którego ta wiadomość dotarła podczas obrad Zarządu PZPN w Warszawie.
- Trudno mi cokolwiek komentować na gorąco, zresztą najpierw poczekajmy na oficjalny komunikat prokuratury. Jak na razie wiadomo niewiele. Źle się dzieje, że kolejna osoba z Podkarpacia okazuje się być zamieszana w ten proceder, aczkolwiek nie przesądzajmy niczego z góry - mówi nam Greń. - Jeśli arbiter jest winny, to odnosi się to zapewne do wcześniejszego okresu. Może być i tak, że zostanie oczyszczony z ewentualnych zarzutów, bądź takowe w ogóle nie zostaną mu przedstawione. Nie wyrokujmy, poczekajmy cierpliwie. Na pewno jednak takie działania chwały nam nie przynoszą, ale jeśli jest taka potrzeba – twardo walczmy ze złem .
Dotychczas zatrzymani zostali arbitrzy Antoni F. ze Stalowej Woli (od jego wpadki rozpoczęło się prowadzone śledztwo), Wiesław B. z Nowej Sarzyny, Robert P. z Mielca oraz obserwatorzy Józef D. z Mielca i Piotr K. z Rudnika.
piłkarskamafia.blogspot.com/JCZ