Od poniedziałku 61-letni Słowak Dusan Radolsky jest nowym trenerem Termaliki Bruk-Betu Nieciecza. Szkoleniowiec chwali profesjonalizm przedstawicieli klubu. 
– Nie spodziewałem, że mogę od nich otrzymać ofertę pracy. Po rozmowie z sponsorem klubu oraz panią prezes zdecydowałem się ją przyjąć. Podeszli do sprawy bardzo profesjonalnie – przyznaje trener.

Radolsky w Niecieczy był w poniedziałek. Miał okazję zwiedzić m.in. stadion. Teraz przebywa w rodzinnej Trnavie. Ten czas spędza bardzo pracowicie. – Od razu zacząłem wyszukiwać informacji o klubie. Kilka informacji przekazał mi mój krajan bramkarz Lubos Hajduch. Mam też płyty DVD z spotkaniami zespołu. Gdy wszystko oglądnę, to będą miał wyrobioną opinię o zawodnikach i zespole. Teraz jest za wcześnie, żeby o tym mówić – przyznaje szkoleniowiec.

Dla słowackiego trenera Termalika Bruk-Bet jest czwartym polskim klubem, w którym będzie pracować. Wcześniej szkolił Groclin Grodzisk Wielkopolski, Ruch Chorzów i Polonię Warszawa. W tym klubie pracował m.in. z Piotrem Wrześniakiem, który odpowiadał tam za szkolenie bramkarz. – To bardzo dobry fachowiec – mówi Wrześniak. 
Pierwsze zajęcia z zespołem Radolsky przeprowadzi 27 czerwca. Wrześniak zostaje w jego sztabie.

Piłkarze Termaliki Bruk-Betu Nieciecza od wtorku mają urlopy.
termalica.brukbet.com