W 26. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Wisła Kraków przegrała w Lubinie z Zagłębiem 1-4. To czwarta z rzędu porażka Białej Gwiazdy.

Zagłębie Lubin - Wisła Kraków 4-1 (1-1)

0-1 Sasa Balic 16 (samob.)

1-1 Karol Podliński 35

2-1 Patryk Szysz 71

3-1 Filip Starzyński 74 (wolny)

4-1 Samuel Mraz 87

Sędziował Łukasz Kuźma (Białystok). Żółte kartki: Drazic, Żubrowski - Kuveljic, Zhukov, Brown Forbes, Buksa. Mecz bez publiczności.

ZAGŁĘBIE: Hładun - Chodyna, Kruk, Crnomarkovic, Balic - Szysz (89 Ratajczyk), Żubrowski (60 Łakomy), Bashkirov, F. Starzyński, Drazic - Podliński (85 Mraz).

WISŁA: Lis - Burliga, Kone, Sadlok - P. Starzyński (87 Błaszczykowski), Zhukov (84 Boguski), Kuveljic, Yeboah, Savic (79 Medved), Szot (46 Szota) - Brown Forbes (79 Buksa).

Wisła zaliczyła dwie porażki z Zagłębiem: 1-2 u siebie i 1-4 na wyjeździe.

Zaczęło się obiecująco dla gości. W 16. minucie Sadlok dośrodkował z rzutu rożnego, w zamieszaniu piłka odbiła się od Balica i wpadła do siatki. W 30. minucie bliski podwyższenia był Kuveljic, ale jego strzał z 14 m obronił Hładun.

Ostatni kwadrans I połowy należał do lubinian. W 35. minucie Podliński uderzył zaskakująco z 25 m w prawy, dolny róg. Osiem minut później w 100-procentowej sytuacji znalazł się Bashkirov, strzelił jednak w bramkarza.

Po przerwie wiślacy długo utrzymywali wynik remisowy, ale w 71. minucie popełnili fatalny w skutkach błąd. Szota zgrał głową do Lisa, ten nie chciał dopuścić do kornera, w efekcie wypuścił piłkę z rąk. Dopadł do niej Szysz i zza narożnika "piątki" posłał do pustej bramki...

Po chwili było już 3-1. Starzyński przymierzył z wolnego z 25 m nad "murem" idealnie w prawe "okno". Rezultat ustalił w końcówce Mraz, dostał podanie z lewej strony od Drazica, po czym uderzył celnie z 10 m.

Statystyka meczu: 14:12 w strzałach, 8:4 w celnych, 57:43% w posiadaniu piłki, 1:8 w kornerach i 116:114.5 pod względem ilości przebiegniętych kilometrów.

ST