W meczu kończącym 12. kolejkę piłkarskiej ekstraklasy Cracovia wygrała z Górnikiem 2-0 i opuściła ostatnie miejsce kosztem zabrzan. Gole dla krakowian strzelili Hiszpanie - Cabrera i Hernandez.

Cracovia - Górnik Zabrze 2-0 (0-0)

1-0 Airam Cabrera 62

2-0 Javier Hernandez 63

Sędziował Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Żółte kartki: Zenjov, Hernandez, Siplak, Datkovic, Piszczek - Michalski, Zapolnik, Bochniewicz. Widzów 4078.

CRACOVIA: Peskovic - Ferraresso, Dytiatiev, Datkovic, Siplak - Zenjov, Gol, Dąbrowski (61 Budziński), Wdowiak (76 Strózik) - Hernandez, Cabrera (83 Piszczek).

GÓRNIK: Loska - Michalski, Suarez, Bochniewicz, Liszka - Smuga (65 Ł. Wolsztyński), Ambrosiewicz (65 Matuszek), Żurkowski, Jimenez - Zapolnik (77 R. Wolsztyński), Angulo.

W I połowie rzeczywiście widać było, że grają zespoły zajmujące ostatnie dwa miejsca w tabeli...

Najciekawszym wydarzeniem było "padolino" w wykonaniu Hernandeza w 43. minucie. Sędzia początkowo wskazał na 11. metr sądząc, że Hiszpan był faulowany przez Loskę, ale po skorzystaniu z VAR cofnął decyzję i pokazał zawodnikowi Cracovii żółtą kartkę. Hernandez był za to bliski powodzenia w 45+4. minucie, uderzył z wolnego z ok. 30 m w okolice lewego słupka, ale golkiper zabrzan zdążył wybić piłkę na korner.

Pasom udało się przesądzić losy meczu po przerwie. W ciągu zaledwie minuty (62. i 63.) gospodarze zdobyli dwa gole. Pierwszy padł po wyrzucie z autu. Wybitą przez obrońców rywali poza pole karne futbolówkę Budziński głową zgrał do Datkovica, ten krótko do Cabrery, który z 3 m wepchnął ją do siatki. Za moment solowy rajd przeprowadził inny Hiszpan Cracovii - Hernandez i było 2-0.

Od tej pory gospodarze pilnowali wyniku, a górnicy nie potrafili wypracować sytuacji bramkowej. W 90. minucie po podaniu Budzińskiego Piszczek wykorzystał sytuację sam na sam, ale po wideoweryfikacji gol nie został uznany.

st