Na Stade Louis II w Monako rozegrany został mecz o Superpuchar Europy, a zmierzyły się Barcelona - zwycięzca Ligi Mistrzów i Porto - triumfator Ligi Europy. Wygrał faworyt, zespół z Katalonii 2-0 i to w pełni zasłużenie. To już czwarty Superpuchar w historii "Barcy", a drugi trenera Guardioli.

Pierwszego gola strzelił Messi korzystając z kiksu Guarina, który zagrał futbolówkę wprost pod nogi Argentyńczyka. Wynik ustalił Fabregas w sytuacji jeden na jeden z Heltonem po fenomenalnym zagraniu Messiego. Jeszcze w doliczonym czasie gry świetną okazję miał Iniesta. Porto kończyło spotkanie w dziewiątkę po czerwonych kartkach dla Rolando i Guarina.

W 80 minucie miała miejsce kontrowersyjna sytuacja. Guarin był faulowany przez Abidala w polu karnym, ale arbiter nakazał grać dalej. Powtórki potwierdziły, że była to pomyłka Holendra. Kto wie co by się stało, gdyby "jedenastka" została podyktowana.

Barcelona - Porto 2-0 (1-0)

1-0 Messi 39

2-0 Fabregas 87

Sędziował Björn Kuipers (Holandia). Żółte kartki: Rodriguez, Rolando, Guarin. Czerwone kartki: Rolando (86, druga żółta), Guarin (89, faul). Widzów 18 000.

BARCELONA: Victor Valdes - Dani Alves, Mascherano, Abidal, Adriano (63 Busquets) - Keita, Xavi, Iniesta, Pedro (80 Fabregas) - Messi, Villa (61 Sanchez). Trener: Guardiola.

PORTO: Helton - Sapunaru, Rolando, Otamendi, Fucile - Souza (77 Fernando), Guarin, Joao Moutinho, Hulk, Rodriguez (72 Varela) - Kleber (77 Belluschi). Trener: Vitor Pereira.

(gst)