Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025
- VIII Omnibus Sportowy w Darłowie - konkurs korespondencyjny
- VIII Omnibus sportowy w Darłowie - PYTANIA ELIMINACYJNE
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
Spójnia Osiek przypieczętowała na boisku Bronowianki awans do IV ligi. Goście, aby nie patrzeć nie wyniki innych spotkań, potrzebowali zwycięstwa i dość pewnie po nie sięgnęli. Bronowianka wraca do klasy okręgowej, w której zespołu seniorów nie będzie już prowadził trener Janusz Sputo
Bronowianka Kraków - Spójnia Osiek-Zimnodół 1-3 (1-2)
1-0 Jóźwik 35
1-1 Czarnota 42
1-2 Tukaj 45, karny
1-3 Tukaj 86
Sędziowali Bartłomiej Serafin (Nowy Sącz) oraz Paweł Gargula i Mirosław Szarota. Żółte kartki: Joźwik, Kowalczyk - Czarnota, Michał Mróz. Widzów 30.
BRONOWIANKA: Wroński - Małodobry, Calik, Skwarczeński, Kowalczyk - Osowski (85 Kraj), Góral, Kowalówka (56 Lutak), Petrasz (55 Błądek) - Jóźwik, Socha.
SPÓJNIA: Kubiczek - D. Glanowski (87 Szewczyk), Kordaszewski, Ziarno, Gocyk - Bereta, Michał Mróz (85 Marcin Mróz), Rzeźniczek, Porębski (10 Czarnota) - Tukaj, Kasprzyk.
Spójnia ze spokojem przyjęła objęcie prowadzenia przez Bronowiankę. W 35 min po ładnej akcji Piotra Górala po prawej stronie boiska i jego dobrym podaniu w pole karne, Grzegorz Jóźwik technicznym strzałem zmieścił piłkę w siatce.
Goście szybko odrobili stratę, wykorzystując błędy w defensywie rywali. Z lewej strony pola karnego sam na Szymona Wrońskiego wyszedł Tomasz Czarnota i obok bramkarza posłał piłkę do celu. Jeszcze przed przerwą Spójnia prowadziła - po faulu Kosmy Petrasza w polu karnym rzut karny pewnie wykorzystał bramkostrzelny Daniel Tukaj. Spójnia już mogła się czuć IV-ligowcem, ale w drugiej połowie jeszcze chciała podwyższyć prowadzenie.
Miała ku temu idealną okazję w 75 min, gdy po indywidualnej akcji Piotra Kasprzyka do wyjścia na czystą pozycję szykował się Tukaj, ale w ostatniej chwili przeszkodził mu Łukasz Małodobry. W 86 min goście dopięli swego, wykorzystując błąd młodego bramkarza Bronowianki, który przy próbie łapania piłki wypuścił ją z rąk. Z prezentu skorzystał czyhający na taką okazję na 5. metrze Tukaj, strzałem z ostrego kąta zdobył trzeciego gola.
Podczas gdy po końcowym gwizdku zespół z Osieka świętował awans tańcem radości i szampanami, Bronowianka witała z powrotem klasę okręgową. Zespołu seniorów nie będzie w niej prowadził trener Janusz Sputo. Przed spotkaniem ze Spójnią otrzymał okolicznościową statuetkę z podziękowaniem za pracę z pierwszym zespołem. - Potrzeba było coś zmienić po tym nieudanym sezonie. Wspólnie z trenerem Sputą doszliśmy do wniosku, że zespół potrzebuje jakiegoś wstrząsu, odmiany - mówi kierownik sekcji piłki nożnej w Bronowiance Grzegorz Augustyn. - Trener Sputo otrzymał propozycję pozostania w klubie w roli koordynatora szkolenia młodzieży. Prowadzimy natomiast rozmowy na temat zatrudnienia nowego szkoleniowca dla drużyny seniorów. Chcemy, aby był to młody trener.
To kryterium spełnia współpracujący ostatnio ze Sputą Radosław Kolański, który pracował z powodzeniem z wycofanymi w połowie sezonu z rozgrywek juniorami Bronowianki. Kilku z nich weszło z konieczności do zespołu V ligi i powoli nabierają szlifów w seniorskiej piłce. Na nich, wspartych kilkoma doświadczonymi piłkarzami, ma się oprzeć zespół na nowy sezon. Czy więc Kolański, obecnie trener Jubilata Izdebnik, mógłby zastąpić Sputę? - Otrzymał propozycję powrotu do gry w pierwszym zespole i trenowania młodzieży - wyjaśnia Grzegorz Augustyn.
Kilka miesięcy temu wstępną ofertę z Bronowianki miał Tadeusz Piotrowski. Potwierdzał nam już jako trener Karpat Siepraw, że poważnie by ją rozważył, zwłaszcza, że przeprowadza się z Niepołomic do Krakowa. Nie wiadomo czy Bronowianka teraz podtrzymałaby propozycję.
Klub z Bronowic kończy bardzo trudny sezon, którego pierwsza część nie była jeszcze tak okrutna jak wiosna. Po odejściu zimą 11 zawodników, drużyna kolekcjonowała porażki, w tym niektóre tak wysokie, że biły rekordy sezonu. Priorytetem na nowy sezon będzie zatrzymanie i dalsze rozsądne wprowadzanie w dorosły futbol młodych wychowanków, którzy już teraz - w trudnej sytuacji kadrowej - próbowali ambitnie sprostać seniorskim wyzwaniom (w meczu ze Spójnią w jedenastce było aż 7 młodzieżowców,tacy m.in. jak Góral, Petrasz, Socha, Kowalczyk, Calik mogą być dobrą przyszłością Bronowianki). Przygotowania do nowego sezonu zespół zacznie 12 lipca, już pod wodzą nowego trenera.
Spójnia świętuje awans do IV ligi
Bronowianka zbiera nowe siły do gry w nowej klasie okręgowej
MAS