Trener Wisły Robert Maaskant po meczu w Limanowej bardzo ciepło wyrażał się o gospodarzach tego spotkania: - Gratulacje dla trenera Tajdusia, dla prezesa i wszystkich organizatorów tego meczu, którzy bardzo dobrze wszystko przygotowali.

Trener Wisły przyznał też, że jego zdaniem gospodarze zagrali bardzo dobry mecz. - Limanovia zagrała bardzo dobry mecz i mocno utrudniła nam życie. Uważam jednak, że zasłużyliśmy na wygraną, szczególnie w drugiej połowie, kiedy mieliśmy dużo szans na gola – podkreślił Maaskant. - Muszę być szczery – nie było takiego momentu, kiedy bałem się o wynik tego spotkania, chociaż Limanovia w pierwszej części gry oddała cztery, pięć bardzo dobrych strzałów. Myślę jednak, że nawet gdyby gospodarze strzelili kolejnego gola, to mieliśmy wystarczająco mocy, by zdobyć kolejne bramki. Dziś mogliśmy zobaczyć, jak interesujący potrafi być Puchar Polski. Mecz był bardzo dobrze zorganizowany, na trybunach było mnóstwo ludzi, a na boisku mieliśmy interesujący mecz – powiedział Maaskant.

Trener Limanovii, Marian Tajduś, po meczu z Wisłą przyznał, że to spotkanie było wspaniałą lekcją dla jego drużyny pod wieloma aspektami. - Dziękujemy za naukę, bo uczyć się trzeba od najlepszych – mówił szkoleniowiec gospodarzy. - Dla nas to świetne doświadczenie, przekaz, jak mamy trenować. Będziemy starać się dążyć do tego, jak gra Wisła. Ten mecz to świetny przykład dla naszych młodych zawodników, że warto jest pracować i trenować” – powiedział Marian Tajduś.

W takcie konferencji głos zabrał też Zbigniew Szubryt, którego Zakład Masarski „Szubryt” jest głównym sponsorem Limanovii, a zarazem Oficjalnym Partnerem Wisły Kraków od wielu lat. - Już przed meczem wiedziałem, że z wyniku będę zadowolony bez względu na to, która drużyna wygra, bo mocno kibicuję obu zespołom” – mówił Szubryt. „Jestem dumny z tego, że wszystko udało się bardzo dobrze zorganizować – dodał.

wisla.krakow.pl