Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025, eliminacje cd.
- OMNIBUS SPORTOWY. Kolejny triumf Adama Sokołowskiego
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025
- VIII Omnibus Sportowy w Darłowie - konkurs korespondencyjny
- VIII Omnibus sportowy w Darłowie - PYTANIA ELIMINACYJNE
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
Piłkarze Wisły nie dotarli w komplecie na trening przed meczem z Fulham. Przez problemy z wizami na lotnisku w Londynie utknęli Ivica Iliev, Marko Jovanović i Milan Jovanić. Dopiero wieczorem dołączyli do zespołu.
- Mamy nadzieję, że problemy z wizami zostaną rozwiązane i ta trójka będzie mogła zagrać w Londynie – mówił na konferencji przed spotkaniem trener Robert Maaskant.
Po treningu zatrzymani przez służby graniczne piłkarze dołączyli do reszty zespołu i zjedli wspólną kolację.
Piłkarze Wisły o godzinie 19:30 czasu miejscowego, a więc o 20:30 czasu polskiego, wyszli na Craven Cottage na przedmeczowy trening. Chociaż po przyjeździe do Anglii zawodników Białej Gwiazdy przywitała ładna pogoda, to gdy wychodzili na murawę stadionu Fulham, padał lekki deszcz.
Mimo kadrowych problemów, które wyeliminowały z gry podstawowych piłkarzy, Maaskant zapowiadał odważnie: - Przejechaliśmy tu po korzystny wynik. Na pewno nie będzie o to łatwo – widziałem wiele meczów Fulham u siebie.
Robert Maaskant przyznał, że w związku z rotacjami w składzie gospodarzy, a także ważnym meczem ligowym, który czeka Fulham, nie wie, w jakim zestawieniu wyjdą na czwartkowy mecz gospodarze. - My też jednak zagramy składem, który nie grał ze sobą zbyt często ze względu na kontuzje, ale o tym wszyscy wiemy – stwierdził Maaskant.
- Jednym z moich marzeń było zagrać w Anglii i miejmy nadzieję, że ono się spełni, ale najważniejsze, żebyśmy wygrali. Mam nadzieję, że przełamiemy się i żaden z kibiców Wisły nie będzie smutny po meczu z Fulham – mówił z kolei Cezary Wilk. - Nie jesteśmy w komfortowej sytuacji, ale czemu nie mielibyśmy wierzyć w zwycięstwo. Wygraliśmy już raz z Fulham i wierzę, że uda nam się powtórzyć to osiągnięcie – podkreślił pomocnik "Białej Gwiazdy".
ST/wisla.krakow.pl
Aktualizacja 23:03