GKS Bełchatów - Polonia Warszawa 3-2 (2-0)

1-0 Nowak 6

2-0 Nowak 7

2-1 Gołębiewski 56

2-2 Gołębiewski 62

3-2 Nowak 71, karny

Sędziował Paweł Gil (Lublin). Żółte kartki: Lacić, Gol, Fonfara - Bruno, Trałka. Czerwona kartka - Jodłowiec (70. faul taktyczny).
GKS: Sapela - Fonfara, Tanevski, Lacić, Popek - Wróbel (80 White), Baran, Gol, Cetnarski (72 Poźniak), Małkowski (90 Vinicius) - Nowak.
POLONIA: Gliwa - Tosik, Pietrasiak, Jodłowiec, Brzyski - Mierzejewski, Andreu (89 Piątek), Trałka, Bruno (46 Gołębiewski), Smolarek (62 Wszołek) - Sobiech.

Do przerwy bełchatowianie po dwóch golach Nowaka prowadzili już 2-0, a gole padły w ekspresowym tempie. W 4 minucie po dośrodkowaniu Małkowskiego Nowak uderzył piłkę głową tak, że sprawiła niespodziewanie za duży kłopot Gliwie, który wypuścił piłkę z rąk i wpadła do bramki. Dwie minuty później Nowak dobił do celu piłkę po strzale Gola w słupek.

Polonia nie oddała punktów bez walki, zerwała się do niej w drugiej połowie. W 56 min Gołebiewski znalazł się sam przed Sapelą po podaniu Sobiecha i przy biernej postwie bramkarza bełchatowian zdobył kontaktowego gola. Parę minut później znów Gołębiewski najlepiej odnalazł się w zamieszaniu pod bramką i zdobył wyrównującą bramkę.

Już się wydawało, że pewne zwycięstwo wymyka się GKS-owi z rąk, gdy w 70 min Jodłowiec zatrzymał faulem wychodzącego na strzelecką pozycję Nowaka. Rzut karny wykorzystał poszkodowany, a Polonia trzeci raz nie dogoniła rywala.

ST/kspolonia.pl