Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- OMNIBUS SPORTOWY. Kolejny triumf Adama Sokołowskiego
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025
- VIII Omnibus Sportowy w Darłowie - konkurs korespondencyjny
- VIII Omnibus sportowy w Darłowie - PYTANIA ELIMINACYJNE
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
Lech dość szczęśliwie wygrał u siebie z bytomską Polonią 1-0 i nadrabia straty z początku sezonu. Goście po przerwie zagrali nieźle i powinni doprowadzić do wyrównania.
Lech Poznań - Polonia Bytom 1-0 (1-0)
1-0 Rudnevs 6
Sędziował Daniel Stefański z Bydgoszczy. Żółte kartki: Rudnevs - Sawala, Hricko, Tymiński. Widzów 21 883.
LECH: Kotorowski - Wojtkowiak, Arboleda, Bosacki, Henriquez - Peszko (67 Kiełb), Injac, Kriwiec, Wilk (54 Możdżeń), Stilić (76 Djurdjević) - Rudnevs.
POLONIA: Gąsiński - Hricko, Hanek, Żytko, Telichowski - Radzewicz, Sawala, Kobylik, Jarecki (67 Vascak), Tymiński, Ujek (90 Podstawek).
O zdobyciu kompletu punktów przez "Kolejorza" zadecydowały początkowe minuty. Sławomir Peszko wrzucił futbolówkę w pole karne, a Szymon Gąsiński fatalnie interweniował i wypuścił piłkę z rąk. Z dopełnieniem formalności nie miał problemów Arjoms Rudnevs.
Lechici zadowoleni z prowadzenia grali spokojnie, długo wymieniali podania i byli bliscy podwyższenia rezultatu. Z czasem ambitni poloniści uzyskali przewagę i momentami zamykali gospodarzy na ich własnym polu karnym. Cóż z tego, skoro brakowało szczęścia, o czym świadczą dwa uderzenia w poprzeczkę. Tym razem minimalistyczna postawa poznańskiego zespołu nie została skarcona.
(gst)