Na torze w Spa zakończyły się kwalifikacje do Grand Prix Belgii, dwunastej z siedemnastu eliminacji mistrzostw świata Formuły 1.  Sensacyjnym zdobywcą pole position został Giancarlo Fisichella, a Robert Kubica do niedzielnego wyścigu wystartuje z piątej pozycji.

Polak wystawił swych sympatyków na próbę nerwów. Pod koniec pierwszej kwalifikacji rozbił swoje Ferrari na bandzie Luca Badoer. Kubica, mimo żółtej flagi, nie zwolnił i rzutem na taśmę wykręcił jedenasty czas. W drugiej kwalifikacji Robert nie ryzykował i od razu pojawił się na torze. Przyniosło to wymierną korzyść w postaci czołowego miejsca. Znów jednak Polak najlepszy czas uzyskał już po zatrzymaniu zegara sesji - drugi rezultat za zwycięzcą, Włochem Jarno Trullim z Toyoty ze stratą zaledwie 0,05 sekundy. Trzeci czas wykręcił Sebastian Vettel z Red Bulla, ale największą sensacją czasówki z pewnością pozostał Giancarlo Fisichella, który do Q3 awansował z czwartym rezultatem.
W decydującej kwalifikacji prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Do walki włączyli się także kierowcy BMW Sauber i w pewnym momencie obaj zajmowali pierwsze miejsce. Ostatecznie wygrał znakomity tego dnia Fisichella ze słabego zespołu Force India, co stanowi ogromną niespodziankę. Drugie miejsce zajął Jarno Trulli (Toyota), trzecie Nick Heidfeld (BMW Sauber), czwarte Rubens Barrichello (Mercedes), a piąte Kubica. Dość nieoczekiwanie wcześnie odpadli z rywalizacji: lider klasyfikacji - Jenson Button z Brawn GP, Lewis Hamilton z McLarena i Fernando Alonso z Renault.
Wyścig o GP Belgii rozpocznie się w niedzielę o godzinie 14.00.

Wyniki kwalifikacji:

1. linia
Giancarlo Fisichella (Włochy/Force India) - 1.46,308
Jarno Trulli (Włochy/Toyota) - 1.46,395
2. linia
Nick Heidfeld (Niemcy/BMW Sauber) - 1.46,500
Rubens Barrichello (Brazylia/Brawn GP) - 1.46,513
3. linia
Robert Kubica (Polska/BMW Sauber) - 1.46,586
Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) - 1.46,633
4. linia
Timo Glock (Niemcy/Toyota) - 1.46,677
Sebastian Vettel (Niemcy/Red Bull) - 1.46,761
5. linia
Mark Webber (Niemcy/Red Bull) - 1.46,788
Nico Rosberg (Niemcy/Williams) - 1.47,362
6. linia
Adrian Sutil (Niemcy/Force India) - 1.45,119
Lewis Hamilton (Wielka Brytania/McLaren) - 1.45,122
7. linia
Fernando Alonso (Hiszpania/Renault) - 1.45,136
Jenson Button (Wielka Brytania/Brawn GP) - 1.45251
8. linia
Heikki Kovalainen (Finlandia/McLaren) - 1.45,259
Sebastien Buemi (Szwajcaria/Toro Rosso) - 1.45,951
9. linia
Jaime Alguersuari (Hiszpania/Toro Rosso) - 1.46,032
Kazuki Nakajima (Japonia/Williams) - 1.46,307
10. linia
Romain Grosjean (Francja/Renault) - 1.46,359
Luca Badoer (Włochy/Ferrari) - 1.46,957

Kubica: Po raz pierwszy w sezonie mogliśmy nawiązać walkę

W czasie sobotnich kwalifikacji do Grand Prix Belgii Robert Kubica z BMW Sauber osiągnął piąty rezultat w stawce i niedzielny wyścig rozpocznie z 3.linii obok Kimi Raikkonena.
- Już w piątek czuliśmy, że możemy powalczyć o dobry wynik - mówił po walce o pole position Kubica, który narzekał jednak na problemy z silnikiem: - Kiedy przed sobotnim treningiem zmieniliśmy silnik, zacząłem tracić prędkość na prostych. Niestety nie udało nam się rozwiązać tego problemu do kwalifikacji. To pech biorąc pod uwagę, że pierwszy raz w tym sezonie mieliśmy konkurencyjny bolid. Mam nadzieję, że do jutra poradzimy sobie z tym problemem.
- Oczekuję ciężkiego wyścigu. Stawka kierowców będzie naprawdę mocno wyrównana - dodał krakowianin. (ASInfo)