Serbia została po raz pierwszym pod swoim (a nie jugosłowiańskim), szyldem mistrzem Europy. W znakomitym finale Serbowie pokonali Włochów 3-1 (17-25, 25-20, 25-23, 26-24). To wielki sukces Serbów, którzy sensację sprawili w półfinale eliminując Rosjan, a w finale wydarli Włochom wygraną w równie fantastycznym stylu.

Serbia - Włochy 3-1  (17-25, 25-20, 25-23, 26-24)

Serbia: Kovacević N., Petković, Stanković, Nikić, Milijković, Podrascanin, Rosić (libero) oraz Terzić, Rasić.

Włochy: Mastrangelo, Łasko, Zaytsev, Savani, Travica, Birarelli, Bari (libero) oraz Parodi, Maruotti, Buti.

Serbowie zeszli na pierwszą przerwę techniczną w I secie po ataku Nikoli Kovacevića, prowadząc 8:7. Do remisu 9:9 doprowadził Ivan Zaytsev. Autowy atak Marco Podrascanina dał Włochom dwupunktowe prowadzenie 12:10. Punkt bezpośrednio z zagrywki zdobył Luigi Mastrangelo. Skutecznie atakował Michał Łasko. Blok Dragana Travicy powiększył przewagę drużyny, 18:13. Serbowie zaraz odpowiedzieli na zagranie Włochów, efektownie blokując Michała Łasko. Dwiema punktowymi zagrywkami popisał się Ivan Zaytsev. Włosi wygrali pierwszą partię, po bloku na Ivanie Miljkoviću, 25:17.

Początek drugiego seta zapowiadał, że Serbowie nareszcie weszli w mecz. Po ataku Ivana Miljkovića prowadzili 2:0. Skutecznie atakował Nikola Kovacević. Dwoma punktami bezpośrednio z zagrywki popisał się Luigi Mastrangelo. Atak Michała Łasko doprowadził do remisu 6:6. Ze środka zaatakował Dragan Stanković, co dało reprezentacji Serbii przewagę 10:8. Punktowe zagrywki posłali Ivan Milijković i Ivan Zaytsev. Podopieczni Igora Kolakovića prowadzili na drugiej przerwie technicznej 16:12. Skutecznie atakowali Luigi Mastrangelo i Cristian Savani. Set zakończył się zwycięstwem reprezentacji Serbii, 25:20.

W trzeciej partii, serbscy siatkarze kontynuowali swoją dobrą grę. Po ataku Marco Podrascanina, drużyna prowadziła 4:1. Włosi zmniejszali straty do przeciwnika. W ataku dobrze spisywał się Cristian Savani, jednak to Serbowie nadal prowadzili 8:5. Skutecznie kiwnął Dragan Travica. W ataku nie zawodził Ivan Milijković. Punktową zagrywkę posłał Luigi Mastrangelo. Do remisu 17:17 doprowadził niezawodny Cristian Savani. Włosi po raz pierwszy w secie wyszli na prowadzenie 18:17. W końcówce lepsza okazała się reprezentacja Serbii, która wygrała 25:23.

Czwarty set okazał się ostatnim. Obie drużyny rozpoczęły od błędów w zagrywce. Atak Cristiana Savaniego dał Włochom prowadzenie 6:4. Serbowie po raz kolejny zablokowali Michała Łasko. Po ataku Simone Parodiego, podopieczni Mauro Berutto prowadzili 11:7. Serbowie odrobili straty po asie serwisowym Marco Podrascanina, remisowali 13:13. Ze środka zaatakował Simone Buti. Po kontrowersyjnej akcji, Włosi otrzymali żółtą kartkę. Punkt bezpośrednio z zagrywki zdobył Milos Nikić. W zagrywce nie odpuszczał także Cristian Savani. Na prowadzenie 20:19 szybko wyprowadził serbską drużynę Ivan Miljković. Do remisu 21:21 doprowadził Michał Łasko. Po niezwykle emocjonującej końcówce zwyciężyła drużyna Igora Kolakovića, 26:24. As serwisowy Milosa Terzića dał Serbom mistrzostwo Europy.

ST/pzps.pl (Kinga Rutecka)