Maciej Chorążyk, koordynator sekcji monitoringu i rozwoju młodych polskich piłkarzy w PZPN, stworzył jakiś czas temu listę zawodników zagranicznych, którzy mogliby zagrać dla reprezentacji Polski. Co dzieje się obecnie z tym dokumentem?

- Czekamy na wybór nowego selekcjonera, któremu niezwłocznie wręczymy listę. Beenhakker ją odrzucił - stwierdził Chorążyk w rozmowie z Agencją ASInfo. - Leo popełnił błąd - skomentował Stefan Majewski
Szef skautów w PZPN-ie podkreślił, że listą nie był zainteresowany poprzedni opiekun kadry narodowej, Leo Beenhakker. - Holender zaznajomił się z nazwiskami, które przygotowałem, ale nie był w ogóle zainteresowany wypróbowaniem tych zawodników w kadrze - przyznał Chorążyk.
Na liście znaleźli się obiecujący zawodnicy polskiego pochodzenia, którzy mogliby pójść śladem Ludovica Obraniaka - m. in. Robert Acquafresca, Sebastian Boenisch, Filipe Luis Kasmirski, Laurent Kościelny, Timothee Kołodziejczak, Damien Perquis oraz Daniel Sikorski.
Wszyscy są zawodnikami mocnych, europejskich klubów. Boenisch jest podstawowym piłkarzem niemieckiego Werderu Brema, Kościelny dostaje coraz więcej szans we francuskiej ekipie Lorient, a Acquafresca to zawodnik drużyny występującej obecnie w Serie A, Atalanty Bergamo.
- Sprawa kilku piłkarzy posunęła się już do przodu, mam tutaj na myśli chociażby Boenischa, czy też Perquisa. Natomiast niektóre nazwiska wypadły już z pierwotnej listy. Luis Kasmirski zaliczył debiut w reprezentacji Brazylii, więc ten piłkarz nie może już być brany pod uwagę w kontekście gry w reprezentacji Polski - skomentował Chorążyk.
Kasmirski to lewy obrońca, który może występować także na skrzydle. W przeszłości zawodnik ten trenował w szkółce Realu Madryt, a w zeszłym sezonie rozegrał 38 spotkań w Primera Division jako piłkarz Deportivo La Coruna.
- Każdemu zawodnikowi z listy Macieja Chorążyka należało się dogłębnie przyjrzeć. Nie rozumiem postępowania Beenhakkera - w takich słowach odniósł się do działań Holendra obecny selekcjoner kadry, Stefan Majewski.
- Beenhakker popełnił błąd, bowiem nie można oceniać kogoś, zanim nie zobaczy się go w akcji. Ja listę o której mówimy, widziałem, ale mam także swoją. Gdybym w dalszym ciągu pełnił swoją dotychczasową funkcję, z pewnością postarałbym się o to, aby zawodnicy znajdujący się na tej liście zostali sprawdzeni w kadrze - zakończył Majewski.
Maciej Chorążyk w rozmowie z ASInfo przyznał, że do przodu posunęła się sprawa Sebastiana Boenischa. Piłkarz Werderu Brema, tak jak i Kasmirski, występuje w swoim klubie na pozycji lewego obrońcy. Zawodnik ma za sobą spotkania w reprezentacji Niemiec do lat 21, ale zarówno sam zainteresowany jak i jego ojciec wielokrotnie podkreślali w mediach, że czekają na telefon z PZPN-u.
Dużym wzmocnieniem reprezentacji Polski mógłby okazać się również Robert Aquafresca, który obecnie jest wypożyczony do Atalanty Bergamo z Genoii. Snajper młodzieżowej kadry Italii jeszcze rok temu nie był zbytnio zainteresowany grą dla reprezentacji Polski, ale obecnie jego sytuacja diametralnie się zmieniła. Selekcjoner mistrzów świata, Marcello Lippi nie ma zamiaru wysyłać powołania do Aquafreski, który znajduje się w dużo słabszej dyspozycji niż przed rokiem. - Kiedy poznamy nazwisko następcy Stefana Majewskiego, przekażemy mu listę i rozpoczniemy starania o to, aby piłkarze na niej wyszczególnieni otrzymali szansę gry w reprezentacji Polski - zakończył Maciej Chorążyk.