- Było dla Pana zaskoczeniem, że został kapitanem reprezentacji?
- W pewnym sensie małe zaskoczenie jest, aczkolwiek zdawałem sobie sprawę, że mając dość młodą drużynę, to prędzej czy później odpowiedzialność spadnie na kogoś, kto jest w kadrze trochę dłużej. Rafał Murawski i ja mamy rzeczywiście tych spotkań w reprezentacji nieco więcej, ale też staraliśmy się już wcześniej pomagać młodszym kolegom w aklimatyzacji w kadrze. I dla nas akurat do tego opaska kapitańska nie była wcześniej potrzebna.

- W kadrze nie ma obecnie poprzedniego kapitana Michała Żewłakowa. A jakim kapitanem będzie Pan?
- Michał Żewłakow wywiązywał się ze swojej funkcji wzorowo. Ja miałem przyjemność wchodzenia do reprezentacji, kiedy Michał zaczynał być kapitanem. Miał wspaniałe podejście do młodych graczy, którzy wchodzili do kadry. Jak ja sobie poradzę? Na pewno mamy teraz niełatwy okres dla kadry, wobec której są ogromne oczekiwania. Wiemy też, jak duża impreza nas czeka za niespełna dwa lata. Nie tylko mnie, ale nas wszystkich czeka naprawdę wielkie wyzwanie.

- Zawodnicy ekipy Wybrzeża Kości Słoniowej bardzo kurtuazyjnie wypowiadali się o naszej reprezentacji. A jak to spotkanie potraktujecie wy, piłkarze?
- Na dzisiaj nie mamy zbyt wiele argumentów ani też niestety dobrych wyników. Ale według mnie ostatnio naprawdę gramy zdecydowanie lepiej. Najbardziej brakuje nam obecnie zwycięstwa, które automatycznie poprawiłoby atmosferę w drużynie i dodało wiary we własne umiejętności. Tego nam najbardziej dzisiaj potrzeba. Jestem przekonany, że w środowym spotkaniu z Wybrzeżem Kości Słoniowej pokażemy na boisku, że potrafimy grać i stać nas na walkę z zawodnikami, którzy są gwiazdami najlepszych klubów na świecie.

- Prawdopodobnie w zespole rywali nie zagrają ani Didier Drogba, ani też Salomon Kalou. Czy to będzie miało jakieś znaczenie?
- Moim zdaniem oni mają tak wielu dobrych zawodników, grających w różnych najsilniejszych ligach europejskich, że chyba nawet ci, którzy wchodzą z ławki rezerwowych, mają zdecydowanie większą ochotę do gry niż ci, którzy są już pierwszoplanowymi graczami swoich zespołów. Dla mnie osobiście nie będzie to miało żadnego znaczenia. Ale pewnie jest trochę tak, że tym największym gwiazdom nie do końca chce się grać, jak tym siedzącym na ławce.

- A co Pan sądzi o poznańskim stadionie?
- Powiem szczerze, że jestem pod ogromnym wrażeniem, mimo że przecież byłem już na wielu pięknych stadionach. Naprawdę wywarł na mnie wrażenie pod każdym względem, a szatnie dla zawodników to najwyższa klasa. Cieszę się, że możemy się już pochwalić takim obiektem wobec gości zagranicznych i naprawdę szczerze gratuluję Poznaniowi takiego stadionu.

Z Jakubem Błaszczykowskim, nowym kapitanem reprezentacji,
rozmawiał Jacek Pałuba, Polska The Times