Dalin Myślenice – Garbarnia Kraków 2-0 (1-0)
1-0 M. Górecki 34
2-0 Kęsek 88
DALIN: Obłaza – Mysków, Pilch, Cygal, Marchinski - Płonka, Muniak, Kałat, Rojek – J. Górecki, M. Górecki. Ponadto grali Moskal, Błaszczak i Kęsek oraz gracz testowany.
GARBARNIA: Chmura – Małota, Haxhijaj, Szewczyk, Pluta – Kosowicz, Testowany, Kalemba, Wojciechowski – Przeniosło, Chodźko. Ponadto grali: Żylski, Schacherer, Cebula, Kuźma, Juraszek, Jamka i Praciak.

Dotychczas raczej dobrze prezentująca się w grach kontrolnych Garbarnia, gorzej wypadła na Zarabiu. W zespole gości w środku pola w I połowie grał próbowany zawodnik. Trener Krzysztof Szopa, jak zwykle w takich przypadkach, nie chciał ujawnić jego personaliów. Piłkarz zaprezentował się przeciętnie, a trener oceniając go po meczu, stwierdził, że „może do rozmów powrócimy w czerwcu”.
Również myśleniczanie chcą na razie w tajemnicy pozostawić swojego „testowanego” piłkarza, który po 20 minutach pojawił się na boku obrony i zaliczył udany występ. Trenera Wiesława Bańkosza bez wątpienia ucieszyłoby powiększenie kadry o tego gracza. „Wzmocnieniami” mogą okazać się też nieoczekiwane „ozdrowienia”. Mariusz Kęsek miał mieć operowane naderwane wiązadło w kolanie. Lekarze zrezygnowali na razie z zabiegu, nakazali piłkarzowi wznowić treningi i zobaczyć „jak będzie”. A jest chyba nieźle, bo Kęsek wszedł na ostatnie 20 minut i zdobył nawet bramkę! Mimo to, nie jest wykluczone, że na początku marca pójdzie jednak „pod nóż”. Szybciej niż przypuszczano ma wrócić do gry Tomasz Stelmach, który także ma problemy z kolanem. Za miesiąc powinien wznowić treningi, a w kwietniu może być do dyspozycji trenera. Natomiast w meczu z Garbarnią, z bólem w okolicach ścięgna Achillesa, jeszcze w pierwszej połowie z boiska zszedł Radosław Muniak. Urazu nabawił się też Tomasz Rojek, który pod koniec meczu rozbił głowę, po starciu z Tomaszem Małotą.
Dodajmy, że pierwszego gola zdobyły Michał Górecki. Po rogu Dawida Kałata, filigranowy napastnik uprzedził głową rosłych defensorów Garbarni.
WEŁNA