Na bardzo dobrze przygotowanym boisku w Miechowie Pogoń rozegrała pierwszy sparing tej zimy. 11. drużyna VI ligi krakowskiej przegrała z 12. zespołem VI ligi wadowickiej 0-2.

Pogoń Miechów - Piliczanka Pilica 0-2 (0-0)

0-1 A. Kukułka 50
0-2 Kwiatkowski 80
Sędziował Piotr Król.
POGOŃ: Paczyński - Węglarz, Janczyk, Krupa, Czekaj - Gajewski, R. Dudziński, Żarnowiecki, Kula - Górski, Majewski. Ponadto grali: Dąbrowski, Duniec, Kordas, Kowalczyk, M. Dudziński, R. Dudek, K. Dudek, Owczarski, T. Piwowarski.
PILICZANKA: Stolarski - Kazior, T. Kukułka, A. Kukułka, Węglarz, Żyła, Nabowski, Grabowski, Staśko, Dudkiewicz, Sobota. Ponadto grali: Mędera, Kazirod, Czapnik, Kwiatkowski, Goncerz, Drozdowski.

Pierwsza połowa to przewaga Pogoni, której akcje zazwyczaj kończyły się jednak w okolicach pola karnego. Druga połowa to dominacja Piliczanki i kontry w wykonaniu miechowian.

Pierwszą dogodną okazję dla Pogoni miał w 6. minucie Krupa. Żarnowiecki dośrodkował z rzutu rożnego, ale Krupa strzelił z 7 metrów z woleja wprost w Stolarskiego. Bramkarza gości niepokoił ponownie w 29. minucie Gajewski, ale i tym razem Stolarski był na posterunku. Najdogodniejszą szansę na objęcie prowadzenia miechowianie mieli w 31. minucie. Akcję lewą stroną boiska zainicjował aktywny Kordas, zagrał do Górskiego, ten zacentrował do nie pilnowanego Żarnowieckiego, który strzelił jednak tuż obok bramki. Goście w tym okresie również mieli dwie dogodne okazje. W 17. i 35. minucie po składnej akcji oko w oko z Paczyńskim stanął napastnik Piliczanki, ale w obydwu przypadkach bramkarz Pogoni nie dał się pokonać. W końcówce pierwszej połowy Piliczanka miała jeszcze jedną szansę na bramkę. W 40. minucie z rzutu wolnego z odległości 20 m strzelał Artur Kukułka. I tym razem Paczyński był jednak na posterunku.

W 50. minucie druga próba strzału z wolnego A. Kukułki dała prowadzenie gościom. 5 minut później gospodarze odpowiedzieli szybką kontrą. Lewą stroną szarżował Owczarski, ale strzelił zbyt lekko i bramkarz gości nie miał problemów z obroną. Dogodną sytuację miał również w 60. minucie Majewski. Po kontrze zainicjowanej przez M. Dudzińskiego strzelił jednak niecelnie. Następnie do głosu doszli goście. Doskonałe okazje do podwyższenia wyniku mieli w 62., 65. i 75. minucie. Dwukrotnie przed utratą bramki ratował miechowian Paczyński, a następnie Krupa, który wybił piłkę z linii bramkowej. W 80. minucie goście dopięli swego. Sytuację sam na sam z bramkarzem Pogoni wykorzystał Kwiatkowski.

W końcówce Pogoń mogła zmniejszyć rozmiary porażki. W 86. minucie, po faulu na Owczarskim, sędzia podyktował rzut karny, którego nie wykorzystał grający trener miechowian - Marcin Dudziński.

Pogoń w tym meczu wystąpiła w nowych dresach ufundowanych przez firmę "Trak" Krzysztofa Porębskiego.
mm/st