W rozegranym na sztucznym boisku Hutnika sparingu IV-ligowa Szreniawa pokonała III-ligową tarnowską Unię 3-1.To potwierdza wysokie aspiracje zespołu z Nowego Wiśnicza, prowadzonego już przez trenera Dariusza Sieklińskiego, który rozstał się z Hutnikiem.

Szreniawa Nowy Wiśnicz – Unia Tarnów 3-1 (2-0)

1-0 Motak 20
2-0 Jagła 33
3-0 Suchan 78
3-1 Ślęczka 87
Szreniawa: Brzeziański – Jagła, Michalec, Garzeł, Faryński – Pietras, Stokłosa, Tabak, Dziadzio – Kiwacki, Motak oraz Sowiński, Fielek, Tarasek, Buras, Calik, Goryczko, Dzieński, Suchan.
Unia: Pięta – Mikołajczyk, Bartkowski, Ojirogbe, Węgrzyn – Radliński, Kazik, Ocłoń, Witek – Nytko, Drozdowicz oraz Łapuszek, Furmański, Pawlak, Fryś, Ślęzak, Ślęczka, Kucharzyk, Kroker, Saratowicz.

W drużynie z Nowego Wiśnicza gościnnie wystąpili Arkadiusz Garzeł i Wojciech Dziadzio. Trener Dariusz Siekliński przyglądał się ponadto 18-letniemu Kamilowi Calikowi, wychowankowi krakowskiej Wisły, o jego przydatności do zespołu zadecyduje na podstawie najbliższych treningów i meczów kontrolnych. Z drużyną pożegnali się natomiast Jacek Morawiec i Radosław Nowak którzy dostali wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy.

W 22 min pierwszą bramkę dla Szreniawy po indywidualnej akcji i precyzyjnym strzale przy słupku zdobył Motak. Wynik w 33 min podwyższył Jagła strzałem zza pola karnego. Trzeci gol dla ekipy Nowego Wiśnicza uzyskał sprytnym strzałem Suchan. Goście odpowiedzieli w 87 minucie, a pięknym strzałem z okolicy „szesnastki” popisał się Ślęczka. Trener Unii Marcin Manelski sprawdzał w swoim zespole najbardziej utalentowanych juniorów, pokazali się oni z niezłej strony, niektórzy z nich pokazali spore możliwości i najprawdopodobniej zostaną dokooptowani do kadry pierwszego zespołu.

MAKI