Stanisław Krasny zrezygnował niedawno z funkcji trenera Czarnych Staniątki. Poznajmy motywy jego decyzji:
- Zrezygnowałem po zakończeniu rundy jesiennej, gdyż współpraca z klubem nie układała się najlepiej. Nie dogadywałem się w sprawach sportowych. Ja chciałem wzmocnień, natomiast zarząd nie podejmował na ten temat żadnych rozmów. Na ostatnim meczu mnie nie było, bo akurat zmarł kuzyn i byłem na pogrzebie. Później próbowałem się dodzwonić do klubu, bo ktoś mi doniósł, że mam być zwolniony. Nikt nie odbierał telefonów, więc w końcu sam zrezygnowałem. Wówczas w imieniu klubu zadzwonił pan Adam Gawlik i powiedział mi, że uprzedziłem klub z decyzją, czyli w sumie postąpiłem słusznie...
- Jeśli chodzi o sprawy finansowe, to nie mam żadnych zastrzeżeń, wszystko było OK. Nie narzekam też na działaczy jako takich, po śmierci prezesa Tadeusza Szybińskiego nie bardzo było z kim rozmawiać.
- Powtarzałem cały czas, że nie da się grać tylko miejscowymi zawodnikami, bo większość nie spełnia wymogów VI-ligowych. Michał Gawlik i Robert Klima trzymają drużynę, ale inni muszą się uczyć. Żeby grać lepiej - trzeba trenować! A oni boją się jakiejkolwiek rywalizacji.
- W Czarnych pracowałem prawie trzy lata. Z nizin A klasy wielickiej doprowadziłem drużynę na wyżyny - do VI ligi krakowskiej. Myślę, że zrobiłem dobrą robotę. W rundzie jesiennej mieliśmy pecha, powinniśmy zdobyć 5-6 punktów więcej. W sumie uważam, że otworzyłem oczy miejscowym działaczom na pewne sprawy, mam nadzieję, że wyciągną wnioski.

W imieniu klubu głos zabrał Adam Gawlik (ojciec piłkarza Michała Gawlika, najlepszego strzelca zespołu):
- Po śmierci wieloletniego prezesa Tadeusza Szybińskiego, w sierpniu tego roku, postanowiliśmy jakoś dotrwać do walnego zebrania sprawozdawczo-wyborczego klubu. Odbędzie się ono w niedzielę 3 stycznia 2010 roku o godzinie 10.15. Wtedy wybrany zostanie nowy prezes, nowy zarząd, kierownik sekcji. Aktualnie Czarni nie mają trenera, mianuje go już nowy zarząd. Ma na to czas, bo przygotowania do rundy wiosennej piłkarze zaczną się 15 stycznia.
rst