Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Wiadomości PN Małopolska 2010/2011
Melikson: Rodzice widzieli gola2011-03-05 00:19:00

– Trzeba nadal ciężko pracować. To powinno nam pozwolić na zajęcie pierwszego miejsca na koniec sezonu – komentuje Maor Melikson. Jego postawa przyczyniła się do zwycięstwa Wisły nad Ruchem Chorzów, co mogli zobaczyć przebywający nawet w Izraelu rodzice zawodnika.

 

– Wygrana i pierwszy gol dla Wisły. Jakie są twoje pierwsze wrażenia po meczu?

– Jestem szczęśliwy. W takiej sytuacji pozostawało dołożyć nogę i posłać piłkę do siatki. To nie jest taka prosta sprawa? Może rzeczywiście, ale ważne, że to zrobiłem. Dodatkowa radość płynie z tego, że mogli to zobaczyć moi rodzice. Wykupili abonament na mecze polskiej ligi i oglądają mnie w Izraelu.

 

– Jak odbierasz to, co działo się na trybunach?

– Atmosfera była niesamowita, a ja jestem usatysfakcjonowany z wyniku. Przebywam z zespołem dopiero od miesiąca, ale czuję się w nim jak w rodzinie. To było naprawdę miłe, kiedy kibice skandowali moje nazwisko. Daje się wyczuć coś wyjątkowego. Doping nie ustaje nawet po straconym golu. Cały czas wznoszone są śpiewy i jesteśmy wspierani.

 

– Co przyciągnęło twoją uwagę w grze ekstraklasowych rywali?

– Pomiędzy drużynami, z którymi rywalizowaliśmy do tej pory w Polsce, widzę pewną zależność. Grają agresywnie. Dzisiaj niezwykle ważne było to, że na straconego gola odpowiedzieliśmy natychmiastowo. Początkowo mieliśmy nieco problemów z obroną. Brakowało płynności, lecz należy to usprawiedliwić faktem krótkich wspólnych treningów. Widzę progres w naszej grze, chociaż to, co wydarzyło się w środku tygodnia, wzbudziło strach.

 

- Zbierasz wysokie noty za swoje występy. Wygląda na to, że strategia trenera Maaskanta jest dla ciebie perfekcyjna.

- To nie jest dla mnie najważniejsza sprawa. Czuję się zarówno dobrze w środku pola jak i na skrzydle. Staram się po prostu spełniać polecenia szkoleniowca. Tam, gdzie mnie wystawia, tam gram.

 

- Jesteście na szczycie tabeli. Co zrobić, aby utrzymać tę pozycję?

- Musimy grać skutecznie i wygrywać. To jest jedyna recepta, by utrzymać się na pierwszym miejscu. Oczywiście grę można zawsze poprawić, chociaż dzisiaj wyglądała przyzwoicie. Trzeba nadal ciężko pracować. To powinno nam pozwolić na zajęcie pierwszego miejsca na koniec sezonu.

rb




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty