Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Wiadomości PN Małopolska 2010/2011
FELIETON ZDZISŁAWA WAGNERA: Marzenia spełnione, ratunku brak2011-03-02 17:47:00

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Ludowy Klub Sportowy Kmita Zabierzów dołączy do grona tych organizacji sportowych, których nie będzie już na mapie centralnych rozgrywek piłkarskich.


Na początku XXI wieku zamarzył się włodarzom Kmity wielki futbol w niewielkiej gminie Zabierzów. Po osiągnięciu futbolowego apogeum okazało się, iż było to przedsięwzięcie ponad stan finansowych możliwości. Kiedy nastąpiło otrzeźwienie wśród właścicieli i sponsorów klubu, było za późno.

Dziesięć lat temu LKS Kmita Zabierzów rozpoczął sportowy marsz w górę po stopniach ligowej drabinki. Awans seniorów z A klasy do okręgówki w roku 2001, kolejny w roku 2003 do IV ligi, a rok później do III ligi. W tej ostatniej zaledwie dwa rozegrane sezony, by już w roku 2006 wraz ze Stalą Stalowa Wola awansować do II ligi. Jednak to nie był cel–marzenie i Tiger Kmita Zabierzów w roku 2008 znalazł się w składzie zespołów I ligi, a głównie za sprawą reorganizacji centralnych rozgrywek. To był początek końca.

Wyższa liga, wyższe apanaże, wyższe koszty utrzymania zmodernizowanej infrastruktury sportowej, coraz dalsze wyjazdy na zawody ligowe, licencyjne wymogi i coraz większe finansowe zadłużenie spowodowało, iż ciężar tych obciążeń był nieproporcjonalny do zapotrzebowania środowiska zabierzowskiego na futbol. Nasilający się głos opozycji miejscowego samorządu, sprzeciw wobec wymagań włodarzy klubu i w efekcie nastąpiło tak zwane zjawisko zmęczenia materiału, regres i nagły spadek sportowy zespołu seniorów Kmity z I do III ligi. Zmienionemu zarządowi klubu starczyło wysiłku na półtora sezonu gry seniorów w małopolsko-świętokrzyskiej III lidze. Runda wiosenna 2011 będzie już bez udziału seniorów zabierzowskiego klubu.

Kmicie pozostała młodzież. Juniorzy starsi występują w Małopolskiej Lidze, juniorzy młodsi w I lidze, trampkarze starsi i młodsi w III lidze, do tego dwie drużyny orlików i żaków. Pewnie wszystkie te zespoły dograją obecny sezon piłkarski, chociaż gwarancji na dziś nie ma. Kmita Zabierzów ma po prostu kłopoty z zadłużeniem i komornikiem, a ten zablokował konto bankowe, na które Urząd Gminy środków dotacji na młodzież nie przeleje.

To kolejna lekcja o konsekwencjach budowy wielkiej piłki tam, gdzie tradycje mizerne i zapotrzebowanie niewielkie. Kraków jest na tyle silnym ośrodkiem piłkarskim, że wokół jego granic nie powiedzie się inwestycja w klub futbolowy wysokich lotów. Ostatnia dekada odkryła te prawdy w Niedźwiedziu, Proszowicach, Wolbromiu i Jerzmanowicach. Niepokojące są wieści z Wieliczki o kondycji tamtejszego Górnika, czy z Alwerni. Znane są problemy z odtworzeniem futbolowej teraźniejszości na miarę historycznego Hutnika Kraków z jego najlepszych lat i perypetie z nieruchomościami Garbarni Kraków, a ta ostatnia jest blisko bram drugoligowych rozgrywek. Na razie problemów tych jeszcze nie ma w Puszczy Niepołomice, która pierwszy sezon występuje w II lidze i oby jak najdłużej. Jeśli w tej jednej z najbogatszych gmin kraju powtórzy się scenariusz o futbolowych marzeniach włodarzy z przywołanych tu miejscowości, nie będzie niespodzianki. Nastąpi tylko spełnienie pewnej reguły.

ZDZISŁAW WAGNER




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty