Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Wiadomości PN Małopolska 2010/2011
Garbarnia - Lotnik: Trzy gole i kontuzja (FOTO)2011-02-20 13:24:00 JC

W dzisiejszym sparingu na stadionie Nadwiślanu krakowska Garbarnia wygrała z Lotnikiem Kryspinów 3-0. Główną zaliczkę wywalczyli liderzy III ligi jeszcze do przerwy, kończąc pierwszą połowę z przewagą dwóch bramek.


• Garbarnia Kraków - Lotnik Kryspinów 3-0 (2-0)

1-0 Stokłosa 22
2-0 Haxhijaj 42
3-0 Sendor 89 samob.

Sędziowali: Rafał Ziach oraz Magdalena Syta i Piotr Turcza.
GARBARNIA: Wałach (46 Kościelnik) - Swaryczewski (15 Haxhijaj), Szewczyk, Pluta, Chodźko, Kmak (46 Przeniosło), Sepioł (46 Jamka), Kalemba (46 Zelek), Marcin Siedlarz (46 Kasprzak), Stokłosa, Praciak (46 Byrski).
LOTNIK (skład podstawowy): Miś - Cebula, Bajorek, Komenda, Będkowski, Sendor, Giermek, Sadko, Szatan, Pamuła, Piszczek.

Zaczęło się nieszczęśliwie, od odniesienia przykrej kontuzji przez Macieja Swaryczewskiego. Defensor Garbarni został odwieziony karetką pogotowia. W tej sytuacji musiało dojść do przegrupowania szyków obronnych. Z lewej na prawą stronę przesunięto Tymoteusza Chodźkę, którego miejsce zajął Marcin Pluta. Z kolei partnerem Łukasza Szewczyka na środku obrony został wprowadzony na boisko Gientijan Haxhijaj.

Garbarnia objęła prowadzenie po mierzonym podaniu Krzysztofa Kalemby do Mariusza Stokłosy, który pewnie splasował piłkę w siatce. Gol na 2-0 był konsekwencją rzutu rożnego. Ten stały fragment gry wyegzekwował Rafał Kmak, a celny strzał głową oddał Haxhijaj. W tej części meczu ładnym uderzeniem z dystansu popisał się dla czwartoligowców Marcin Giermek, ale Jakub Wałach był na posterunku. Juniorski golkiper Garbarni ponadto przytomnie wybronił sytuację „sam na sam” z Tomaszem Cebulą.

Krótko przed końcowym gwizdkiem z prawej flanki dogrywał piłkę Bartłomiej Kasprzak, zaś pechowo interweniujący wślizgiem Tomasz Sendor wpakował futbolówkę do własnej siatki.

 

Trener Krzysztof Szopa, poinformował nas, że kolejny sparing Garbarni odbędzie się w najbliższą środę o godz. 15 również na stadionie Nadwiślanu. W miejsce Stali Mielec rywalem „Brązowych” będzie Limanovia.

Duże zmiany w Lotniku

Mateusz Miś (trener (Lotnika):
- Trochę widać po zawodnikach trudy przygotowań. Garbarze byli lepsi do przerwy, szybciej biegali, sprawniej operowali piłką. Dlatego wynik 2-0 był sprawiedliwy. Pa pauzie było inaczej, to Lotnik kontrolował grę i miał sytuacje, ale brakowało wykończenia. Do tego doszła jeszcze w końcówce meczu pechowa utrata trzeciej bramki. Ale w sumie było to ciekawe spotkanie.
- Przygotowanie fizyczne Lotnika jest na odpowiednim poziomie, ale trzeba odzyskać świeżość. Bo jak piłka nie słucha to znaczy, że coś jest nie tak. Najbliższy sparing gramy z Przebojem Wolbrom, ponadto weźmiemy udział w halowym turnieju o Puchar Wójta. Jeśli chodzi o personalia, to ze Stali Mielec przyszedł do nas Kamil Hul, Łukasz Olech trafił z LZS Samborzec, zaś w trakcie załatwiania jest Przemysław Gruchacz z Borku Kraków.
- Niestety, długa jest lista graczy, którzy odeszli. Są to: Peter Keshi (Puszcza Niepołomice), Jakub Podgórski (Kupczyk, hala), Pape Drame (szuka klubu), Damian Sosnowski (prawdopodobnie Clepardia)), Filip Leśniewicz (ostatnio był sprawdzany w Bronowiance), Jurand Satora (wyjechał do Anglii). Poważnych kontuzji nabawili się Bogdan Kuraś i Przemysław Domański. Trzeba będzie uzupełnić te straty.


JC
gl1.jpg
gl2.jpg
gl3.jpg
gl6.jpg
gl7.jpg
gl8.jpg
gl9.jpg
gl10.jpg


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty