III-ligowa Szreniawa Nowy Wiśnicz przegrała sparing z Wisłą ME 3-4. Na przeciwko siebie stanęli kuzyni - Patryk i Dawid Marcowie. Pierwszy wystąpił w Szreniawie, drugi bronił bramki Wisły. W III-ligowcu dobrze pokazał się starający się o angaż Daniel Jarosz, zdobywca dwóch goli.

Szreniawa Nowy Wiśnicz – Wisła Kraków ME 3-4 (2-1)

Bramki: Jarosz 18, 21, Świątek 90 karny – Czapa 10, testowany 56, 86, Cygal 70.
Szreniawa: Turbasa (46 Brzeziański) – Jagła, Pasionek, Garzeł (60 Fielek), P. Marzec (46 Czajka) – Wojewoda (40 Kozerski, 60 Buras)), Pietras (70 Motak), Świątek, Dziadzio (72 Gajewski) – Suchan (46 Batko), Jarosz (46 Fijał)
Wisła ME: D. Marzec - Czekaj,  Cyzio,  Skołorzyński, Rajfur, Cygal, Stanek, Masiuda, Czapa oraz pięciu testowanych zawodników

W drugim meczu sparingowym przed rozpoczynającą się 19 marca runda wiosenną III ligi małopolsko-świętokrzyskiej Szreniawa Nowy Wiśnicz przegrała z zespołem Młodej Ekstraklasy Wisły Kraków 3-4. O wyniku tego spotkania zadecydowała przede wszystkim druga połowa, kiedy to zespół Szreniawy pozwolił sobie na stratę aż trzech bramek.

Początek meczu, rozgrywanego na boisku Hutnika w Krakowie, był bardzo wyrównany. Zawodnicy z wolna dostosowywali się do zmrożonej i śliskiej murawy, dlatego w początkowych fragmentach bliska i agresywna gra przysłoniła duże walory techniczne obu drużyn.
Jako pierwsi do  trudnych warunków przystosowali się młodzi zawodnicy Białej Gwiazdy, którzy stworzyli sobie dwie wyśmienite okazje. Pierwszą  instynktownie wybronił Turbasa, ale przy kolejnym strzale z bliskiej odległości zawodnika Wisły nie miał już szans. Dopiero po 15 minutach i reprymendzie trenera Dariusza Sieklińskiego Szreniawa ruszyła do ataku. Dało to natychmiastowy efekt w postaci dwóch goli i objęcia prowadzenia. W ciągu trzech minut, pomiędzy 18. a 21. minutą, po bardzo dobrych i składnych akcjach Daniel Jarosz mocnymi i precyzyjnymi uderzeniami pokonywał  golkipera Wisły. Zwłaszcza drugi gol zasługuje na duże słowa uznania, kiedy to piłka po uderzeniu nowego napastnika Szreniawy z dalszej odległości wpadła bramkarzowi za przysłowiowy kołnierz.
Kolejnych szans na gole nie wykorzystali Wojewoda, Świątek i Dziadzio. W samej końcówce pierwszej połowy dobre interwencje bramkarza Wisły spowodowały, że Szreniawa schodziła na przerwę tylko z jednobramkową przewagą.
Druga połowa, podobnie jak ta w meczu z Okocimskim Brzesko była dużo słabsza w wykonaniu III-ligowca. Gorszą dyspozycję wykorzystała Wisła, zdobywając trzy bramki.

W środę 2.02 rywalem Szreniawy będzie  Górnika Wieliczka (mecz na boisku Nadwiślanu Kraków o godzinie 17).

Kolejnym sparingpartnerem Wisły ME będzie V-ligowy  MKS Trzebinia/Siersza. Mecz zostanie rozegrany w środę o 18:30 w Skotnikach.

ST/szreniawanowywisnicz. futbolowo.pl