W sobotę w czasie III-ligowego meczu Beskid Andrychów - Garbarnia Kraków zbierane będą pieniądze na leczenie Arkadiusza Kukuły. Obrońca Beskidu doznał fatalnej kontuzji w środowym meczu z Hetmanem Włoszczowa. Wstępne diagnozy mówią nawet o zerwaniu więzadeł krzyżowych w kolanie.

O akcji klub informuje na swojej stronie internetowej, pieniądze będą przeznaczone na zabieg chirurgiczny, a potem rehabilitację, które przejdzie piłkarz. Połowę z potrzebnej na ten cel sumy (cały koszt to ok. 10 tys. zł) udało się już zebrać. Klub zachęca teraz do akcji pomocy kibiców, którzy będą mogli wrzucać pieniądze do specjalnej puszki w czasie sobotniego spotkania z Garbarnią.

- Na operację nie można czekać pół roku. Ustaliliśmy z prezesem Fryderykiem Walaszkiem, że Arkowi należy się najlepsza opieka, nie zważając na jej koszty - mówi na oficjalnej stronie klubu trener Beskidu Mirosław Kmieć. -  Arek ma już zaklepany termin operacji w Łodzi na przyszły tydzień u doktora Marcina Domżalski, który zajmował się m.in. Łukaszem Gargułą i Sebastianem Świderskim.  Powiedział, że jest szansa, by już za 5 miesięcy Arek wrócił do grania. Po operacji załatwimy mu rehabilitację.

ST/aksbeskid.pl

Zobacz także:

Fatalna kontuzja piłkarza Beskidu