Bohaterem meczu był 33-letni Marek Zieńczuk. Dzięki jego hat-trickowi Ruch wyprzedził w tabeli Wisłę, w której pomocnik Niebieskich występował w niedalekiej przeszłości przez 5 sezonów.

Ruch Chorzów - Korona Kielce 4-1 (3-1)

1-0 Marek Zieńczuk 21
2-0 Marek Zieńczuk 25
3-0 Marek Zieńczuk 37 (karny)
3-1 Aleksandar Vuković 44 (karny)
4-1 Paweł Abbott 90+4
Sędziował Marcin Borski (Warszawa). Żółte kartki: Zieńczuk, Straka, Pesković, Szyndrowski, Malinowski - Kuzera, Kijanskas, Hernani, Lisowski (2). Czerwona kartka: Lisowski (89).
RUCH: Pesković, Djokić (68 Lewczuk), Stawarczyk, Grodzicki, Szyndrowski, Zieńczuk (86 Grzyb), Straka, Malinowski, Janoszka, Jankowski (84 Abbott), Piech.
KORONA: Małkowski, Kijanskas, Kiercz, Lisowski, Hernani, Kuzera (83 Lenartowski), Stano, Jovanović, Vuković, Sobolewski (75 Gawęcki), Zieliński (46 Korzym).

Zieńczuk zaliczył hat-trick w ciągu 17 minut. Pierwszego gola zdobył z wolnego, piłka odbiła się od Kuzery i rykoszetem wpadła do siatki. Kilka minut później zawodnik chorzowian podwyższył wynik w zamieszaniu podbramkowym, a niebawem trafił po raz trzeci, tym razem z karnego, podyktowanego za rękę Kuzery. Tuż przed przerwą sfaulował w szesnastce i to rywale zdobyli bramkę z 11 m.

Po przerwie lepsze okazje mieli gospodarze. Ich wygraną przypieczętował w doliczonym czasie Abbott, uderzając mocno z narożnika pola karnego.

st