Wiślacy, punktualnie o godzinie 11:30 czasu miejscowego, zakończyli ostatni trening w Estonii na boiskach Flory Tallin.

Do meczu ze Skonto Ryga pozostało jedynie kilkadziesiąt godzin. Dlatego trener Robert Maaskant wraz z Kazimierzem Moskalem, który oglądał rywali wiślaków na żywo, dzisiejszy trening, a w szczególności grę taktyczną, poświęcili na ustawienie drużyny pod kątem spotkania w eliminacjach do Ligi Mistrzów.

Jak trener Maaskant ocenia przedmeczowe przygotowania w Estonii? - Nie mogę powiedzieć, że jestem zadowolony, bo nigdy do końca nie jestem (śmiech). Zawsze przecież może być lepiej, włożyliśmy dużo pracy w to, aby drużyna grała lepiej. Widać, że jesteśmy dobrze przygotowani, w ostatnich minutach meczu z Florą stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, co pokazało, że fizycznie jesteśmy w dobrej formie – stwierdził trener wiślaków.

Jutro, punktualnie o 11:35 czasu miejscowego, krakowianie wsiądą w Tallinie w samolot, który po 55 minutach lotu wyląduje w Rydze. Tym samym zakończą swój 7-dniowy obóz w stolicy Estonii.

Wcześniej spotkają się na ostatnim śniadaniu w hotelu Grand Tallin. Dotychczas wszystkie posiłki spożywane były o konkretnej godzinie, na wtorkowy poranny posiłek będzie można zejść pomiędzy 8:30 a 9:30.

Obiad wiślacy zjedzą już w Rydze o godzinie 14:00, punktualnie o 20:30 piłkarze stawią się na stadionie Skonto Ryga, gdzie odbędzie się oficjalny trening przed środowym meczem eliminacyjnym do Ligi Mistrzów.

Nie będzie to ostatnia obecność drużyny Białej Gwiazdy przed ważnym meczem na obiektach Skonto. W środę bowiem, o 11:00, wiślacy wybiegną na przedmeczowe, krótkie zajęcia na boiskach treningowych drużyny z Rygi.

wisla.krakow. pl (MM)