Koszykarze Phoenix Suns wykorzystali nieobecność lekko kontuzjowanego Kobe Bryanta w zespole Los Angeles Lakers, wygrywając z rywalami 125-105. Marcin Gortat zdobył 14 punktów.

Najbardziej jak Bryant zagrał 32-letni Michael Redd z teamu Słońc. Powracający do formy po długiej kontuzji kolana koszykarz uzyskał 23 punkty, z czego 17 w II kwarcie. W III ćwiartce królem parkietu był z kolei Shannon Brown (20 pkt w tym okresie). Gospodarze mieli w całym meczu zaledwie 3 straty, co jest rekordem w 44-letniej historii klubu. Przewyższali Lakersów celnymi rzutami za 3 (14-1!), poza tym rozłożyli zdobywanie punktów na cały zespół, ławka Suns wygrała z ławką gości aż 58-10. 14 "trójek" i 125 pkt w meczu to najlepsze osiągnięcia teamu z Arizony w tym sezonie. Rekordowa była także frekwencja - 18 237 widzów.

Marcin Gortat grał 27 minut i 44 sekundy, zdobywając 14 punktów (6/11 z gry, 2/2 z wolnych). Ponadto zanotował 9 zbiórek (w tym 6 w defensywie) i 4 bloki.

Phoenix Suns - Los Angeles Lakers 125-105 (24-32, 38-25, 37-26, 26-22)
Najwięcej punktów: Brown 24 (4x3), Redd 23 (4x3), Gortat 14, Nash 13 (11 as.), Morris 13, Telfair 13, Frye 11 - P. Gasol 30 (13 zb.), Bynum 23 (18 zb.), World Piece 19, Ebanks 12, Sessions 11

Kolejne mecze Suns - w poniedziałek z Minnesotą i w środę z Memphis, oba na wyjeździe.

Wyniki innych sobotnich meczów ligi koszykarzy NBA:
Indiana - Boston 72-86
Charlotte - Atlanta 96-116
Philadelphia - Orlando 82-88
Memphis - Dallas 94-89
New Orleans - Minnesota 99-90
Milwaukee - Portland 116-94
LA Clippers - Sacramento 109-94
Golden State - Denver 112-97

Czołówka Wschodu: Chicago 0.768 (43-13), Miami 0.722 (39-15), Indiana 0.607 (34-22)
Czołówka Zachodu: San Antonio 0.736 (39-14), Oklahoma City 0.727 (40-15), LA Lakers 0.614 (35-22), LA Clippers 0.607 (34-22), Memphis 0.582 (32-23), Houston 0.545 (30-25), Dallas 0.544 (31-26), Denver 0.536 (30-26), Phoenix i Utah 0.518 (29-27)

st