Polscy siatkarze przegrali z gospodarzami trzeciego turnieju eliminacyjnego Ligi Światowej - Brazylijczykami 1:3 i stracili prowadzenie w grupie B.

Biało-czerwoni w poprzednich turniejach wygrywali z "Canarinhos", więc mecz rozgrywany w Sao Paulo zapowiadał się atrakcyjnie. Polski zespół od pierwszej akcji prowadził, a na drugą przerwę techniczną  schodził z dwupunktową przewagą. Później dwa udane bloki Brazylijczyków i skuteczny serwis Sidao dały rywalom prowadzenie 22:19. W tym momencie na linii serwisowej pojawił się Ruciak i przyczynił się do zdobycia czterech kolejnych punktów. Mogliśmy spokojnie wygrać, ale Bartman nie trafił w boisko, a po chwili skutecznie mijał, lecz sędzia Dejan Jovanović z Serbii uznał, że piłka była niesiona.

W drugim secie gra naszej drużyny całkowicie się rozsypała. Nic nie wychodziło w każdym elemencie, a niewiele dały liczne zmiany i zastąpienie rozgrywającego. Gra Zagumnego nie była lepsza od tej Żygadły. "Canarinhos" szybko objęli prowadzenie 7:4, później 11:7 i mogli spokojnie kontrolować wydarzenia.

W trzeciej partii polski zespół wrócił do gry, a z pewnością duży na to wpływ miała gra Zagumnego. Trwała walka o każdy punkt, wynik oscylował w okolicach remisu i dopiero po drugiej przerwie udało się podopiecznym Anastasiego wyjść na prowadzenie 18:15, a następnie 20:17. Szybko jednak straciliśmy przewagę, zrobiło się 22:22, a zapowiadało to emocjonującą końcówkę. Po autowym ataku Thiago Polska miała piłkę setową i ją wykorzystała, bowiem Theo nie trafił w boisko!

W ostatnim secie wyrównana walka trwała do stanu 7:7. Później Brazylijczycy wykorzystali chwilę przestoju rywali i odskoczyli na 11:8, a następnie 21:15! Biało-czerwoni jeszcze się poderwali i doprowadzili do stanu 22:20. Niestety Ruciak przestrzelił z serwisu i sytuacja stała się dla nas dramatyczna. "Canarinhos" nie wykorzystali trzech piłek meczowych i zrobiło się 24:23, ale po chwili był koniec. 

Brazylia - Polska 3:1 (26:24, 25:17, 23:25, 25:23)

BRAZYLIA: Lucas, Bruno, Murilo, Sidao, Wallace, Dante, Sergio (l) oraz Theo, Ricardo, Thiago, Rodrigao. Trener: Bernardo Rezende. 

POLSKA: Żygadło, Bartman, Kurek, Winiarski, Nowakowski, Możdżonek, Ignaczak (libero) oraz Ruciak, Zagumny, Jarosz, Kosok, Kubiak. Trener: Andrea Anastasi.

W drugim niedzielnym meczu: Finlandia - Kanada 3:0

Grupa B

1. Brazylia      9   21   24-12

2. Polska       9   20   24-12

3. Finlandia   9     7   11-22

4. Kanada      9     6   10-23

Ostatni turniej odbędzie się w dniach 15-17 czerwca w Tampere.

Do sofijskich finałów (4-8 lipca) awansują mistrzowie czterech grup, Bułgaria i najlepszy zespół z drugiego miejsca. Jeśli Bułgarzy wygrają grupę, to awans uzyskają dwie drużyny z drugich lokat.