Polskie siatkarki rozbiły Izrael 3-0 w pierwszym występie w grupie C mistrzostw Europy 2011. Tylko w pierwszym secie było więcej walki, w pozostałych dwóch podopieczne Alojzego Świderka nie dały rywalkom żadnych szans.

Polska - Izrael 3-0 (25-23, 25-7, 25-15)

POLSKA: Okuniewska, Bednarek-Kasza, Kaczorowska, Jaszewska, Radecka, Skowrońska-Dolata, Maj (libero) oraz Podolec, Konieczna, Kosek, Strasz (libero), Wołosz.
IZRAEL: Frage-Gerber, Velikij, Birman-Vysotski, Ponte, Farhi, Artmenko, Zinober (libero) oraz Peham, Kolnogorov, Haim, Arazi, Vinarsky.

Największą gwiazdą reprezentacji Izraela jest jej trener Arie Selinger. Nawet on nie był jednak w stanie zapobiec katastrofie, która dotknęła jego zespół na wstępie ME. Izraelki, dla których sukcesem był już awans po kilkudziesięciu latach na mistrzostwa Europy, nie były w stanie nawiązać walki z Polkami. Być może łatwiej będzie im w starciach z Rumunią i Czechami.

Wprawdzie wynik pierwszej partii mógłby wskazywać na walkę, ale mimo że był najbardziej wyrównany zwycięstwo biało-czerwonych nie było w nim zagrożone. W decydującym momencie Polki zrobiły co do nich należało, wcześniej wdały się w chaotyczną grę, którą zaproponowały rywalki.

Zmorą Izraelek w II secie okazała się Karolina Kosek. Gdy stanęła na zagrywce polski zespół seryjnie punktował aż do stanu 13-1! Partia zakończyła się demolką - 25-7.

Niewiele zmieniło się w trzeciej partii, choć reprezentacji Izraela udało się w niej podwoić dorobek punktowy z drugiej partii i zdobywać nawet po dwa, trzy punkty z rzędu.

Grupa A:
Niemcy - Ukraina 3-0
Francja - Serbia 1-3

Grupa B

1. kolejka

Turcja - Azerbejdżan 3-1
Chorwacja - Włochy 0-3

2. kolejka
Chorwacja - Turcja  3-0
Włochy - Azerbejdżan 3-1

Grupa C
Polska - Izrael 3-0
Rumunia - Czechy 0-3

Grupa D

1. kolejka

Holandia - Hiszpania 3-0
Rosja - Bułgaria 3-0

2. kolejka
Bułgaria - Holandia 0-3
Rosja - Hiszpania 3-1