Jeden punkt w dwóch meczach - tak przedstawiał się bilans siatkarek Banku BPS Fakro Muszyna przed dzisiejszym meczem w Belgradzie. Zwycięstwo nad Crveną Zvezdą jest zespołowi Bogdana Serwińskiego niezwykle potrzebne. W Muszynie nikt nie wyobraża sobie, aby we wtorek wicemistrzynie Polski uległy Serbkom.

- Trzeba liczyć punkty, bo jak do tej pory uciekły nam przynajmniej trzy. Z czterema punktami na koncie mielibyśmy komfortową sytuację, a tak zaczyna się pojawiać pewna nerwowość. Faza grupowa polega przecież na liczeniu punktów, potrzebnych żeby awansować dalej - mówi przed meczem Bogdan Serwiński.

Szkoleniowiec zespołu z Muszyny nie chce nawet myśleć o sytuacji, w której jego zespół nie dałby sobie rady z mistrzyniami Serbii. - Wtedy pewnie musiałbym skorzystać z szekspirowskiego cytatu “Źle się dzieje w państwie duńskim” - skwitował trener muszynianek.

Crvena Zvezda to zespół nieobliczalny. Ekipa złożona z młodych Serbek potrafiła stawić zacięty opór zespołowi VGS TTelekom Stambuł. W poprzedniej kolejce uległa na wyjeździe Zarieczu Odincowo 1:3. Zespół określany do tej pory jako outsider grupy A pokazuje, że liczyć musi się z nim każdy rywal. Muszynianki nie mają najlepszych wspomnień z rywalizacji z tego typu drużynami. W poprzednich sezonach dwukrotnie ulegały Metalowi Galati, w którym występowała najbardziej znana zawodniczka Crvenej Zvezdy, Sanja Malagurski.

W miniony weekend siatkarki z Muszyny odniosły pierwsze zwycięstwo w nowym sezonie. Ligowe spotkanie ze Stalą Mielec zakończyły pewną wygraną 3:0. Trener wicemistrzyń Polski liczy, że pomoże to jego zespołowi również w meczach pucharowych. - Każde zwycięstwo jest najlepszym psychologiem. Wygrana z Mielcem cieszy, bo była przekonywująca i na pewno podniosła morale w mojej drużynie. Ten zespół będzie grał bardzo dobrze, ale potrzebuje czasu na złapanie rytmu - ocenia Bogdan Serwiński.

Podobnego zdania jest środkowa zespołu z Muszyny, Caroline Wensink. - Przegrałyśmy dwa pierwsze mecze, ale później wygrałyśmy jeden w lidze. To dobrze zwiastuje przed kolejnymi spotkaniami, takimi jak to z Crveną Zvezdą. Przede wszystkim musimy wyjść na parkiet mocno skoncentrowane - mówi przed meczem reprezentantka Holandii.

Trener Serwiński nie chciał przed meczem zdradzać wyjściowego składu swojego zespołu. - Szóstka powoli się krystalizuje, choć są wciąż pewne niewiadome. Czy postawić na żywiołowość Karoliny, czy zgranie Kasi Gajgał z Mileną? Debby nie jest jeszcze w pełnej dyspozycji, co wynika z niedawnej kontuzji pleców. Mam jednak do dyspozycji młode zawodniczki, takie jak Kinga Kasprzak i Klaudia Kaczorowska - podsumowuje szkoleniowiec Banku BPS Fakro Muszyna.

Początek spotkania w Belgradzie we wtorek o godzinie 18:00.

mksmuszynianka.com