Polscy siatkarze od porażki rozpoczęli kolejny weekend. W Hawanie przegrali mecz grupy D Ligi Światowej z Kubą 2-3, choć powinni go spokojnie wygrać 3-1.

Po trzech setach podopieczni Daniela Castellaniego prowadzili 2-1 i świetnie rozpoczęli czwarty. Po skutecznych zagrywkach Jarosza i Bartmana oraz kilku efektownych blokach biało-czerwoni prowadzili na pierwszej przerwie 8-3, później 14-8 i błyskawicznie stracili kapitał. Kubańczycy doprowadzili do stanu 13-14, 19-19 i w emocjonującej końcówce wygrali do 23.
W tie-breaku gospodarze byli na fali, a Polacy wyraźnie przygaszeni, zdeprymowani i nie mogli znaleźć argumentów na mocnych rywali. Przegrywaliśmy 1-5, 3-8, 8-12 i nie było możliwości nawiązania walki z rozpędzonymi Kubańczykami.

Kuba - Polska 3-2 (19-25, 25-16, 17-25, 25-23, 15-10)
KUBA: Camejo, Leon, Leal, Simon, Hernandez, Hierrezuelo, Gutierrez (libero) oraz Leyva, Diaz, Bell, Mesa.
POLSKA: Gruszka, Żygadło, Możdżonek, Kłos, Ruciak, Bartman, Gacek (libero) oraz Kurek, Winiarski, Jarosz.

Rewanżowe spotkanie - w nocy z soboty na niedzielę (godz. 3 czasu polskiego), transmisja w Polsacie.
* * *
W innym meczu grupy D Argentyńczycy przegrali z Niemcami 0-3.

(AG)